Marcowe zakupy :)

Witajcie :)

Jak ja lubię zakupy :D Pokażę Wam jakie drobiazgi nabyłam w tym miesiącu :)
Zdjęcie poniżej chyba nie wystarczy :D więc zapraszam dalej :)


Tutaj mój prawie cały zbiór zakupowy-zdjęcie robione wczoraj,ale dziś doszły jeszcze 3 produkty,zobaczycie je na końcu :) Widzicie pewnie też jeden niekosmetyczny zakup ;)

 Przyjrzyjmy się bliżej :)

 Planet Spa to seria Avonu,a na zdjęciu jest kremowa emulsja oczyszczająca do twarzy z żeń-szeniem.
Urocza kryształowa butelka z zatyczką kokardką to woda perfumowana Luck-ostrzyłam sobie na niż pazurki od dawna i wreszcie mam-cudowny słodziak z mocniejszą nutką :)

Poniżej smarowidła do ciała :)

 Na Sweet Secret Farmony też polowałam od dawna :) Zapach kokos-banan jest boski-miałam krem do rąk  a na mus nie mogłam jakoś trafić-i udało się w Hebe :)
W tubie jest balsam do ciała Avon,będzie komplecik do zapachu Instinct który uwielbiam :) Balsamem smaruję się od kilku dni i jestem zadowolona-jest lepszy niż się spodziewałam  :)

A teraz Green Pharmacy:

 Po wspaniałym masełku do ciała,które zaliczyłam do Ulubieńców Roku 2014,postanowiłam przyjrzeć się bliżej tej firmie i nabyłam w Hebe krem do twarzy różany oraz krem do rąk arganowy (który pachnie identycznie jak testowane przeze mnie masełko)

Teraz coś makijażowego...

 Słynny korektor Catrice Camouflage-no cóż,mam czasem coś do ukrycia-cienie pod oczami,drobne przebarwienia,jak się sprawdził? o tym wkrótce :)
Cień do powiek Catrice Liquid Metal-jakie one piękne!Nie mogłam się napatrzeć w Hebe,żałuję że od razu nie wzięłam odcienia taupe,ten który kupiłam jest ciepło-czekoladowy :)
I podwójny cień do powiek Bell Fashion Mat-dostałam od koleżanki :)

Na zdjęciu poniżej produkty które już znam i lubię:

 Z Avonu dwufazowy płyn do demakijażu,tusz wodoodporny Extralasting,oraz eyeliner My Secret i wodoodporny eyeliner Wibo :)
I poniżej spontanicznie porwane z Rossmannowskiej półki dzisiaj:

 Podwójny cień Miss Sporty na wyprzedaży za 4.99,przetestuję :)
Nowość od Lovely-jest cały kącik pastelowych nowości,wzięłam lakier z serii Pastel Pepper-to taki lakier z czarnym maczkiem jak Lemaxy :) Oraz jeden z trzech nowych żeli pod prysznic Le Petit Marseillais-mleczko bawełniane i mak :)
I poniżej zakup nie kosmetyczny,ale pochwalić się chcę bo bardzo lubię te botki i cieszę się z nich jak dziecko :D

Zakupione w CCC w cenie 119 zł,udało mi się załapać na rabat -20%  :) super mi się śmiga do jeansowych legginsów :) na stronie CCC TUTAJ 

i to na dzisiaj tyle :) coś Wam się podoba i macie ochotę kupić? dajcie znać :)
W najbliższych dniach recenzje cienia Catrice,lakieru pieguska i żelu makowego :)