Hejka :)
Ale upały w Polsce w tym tygodniu,jak żyjecie? :DDziś na ochłodę napiszę Wam parę słów o wodzie termalnej zakupionej w Rossmannie :)
Kupiłam ją 3 tyg.temu,gdy spalona po pobycie nad morzem potrzebowałam szybkiego nawilżenia,ulgi,ochłody. Szukałam mojej ulubionej wody Uriage ale nie było...wybrałam więc Caramance z aloesem i rumiankiem.
Obecnie ta woda jest w promocji,do niedzieli,za 24.99 zł,ja zapłaciłam 5 zł.więcej.
Czy się polubiłyśmy?
Nie.Przede wszystkim woda mi śmierdzi-żałuję że nie wzięłam normalnej wersji-bo też była,a tutaj aloes z rumiankiem popsuł mi całą przyjemność nawilżania :) nie jest to jakiś okropny smród,ale nie podoba mi się...tej wersji nie polecam :) flacha ma 300 ml,a normalna wersja 400,cena ta sama.
Co do nawilżenia,nie bardzo potrafię się wypowiedzieć...miałam bardzo spaloną,łuszczącą się skórę twarzy i sama woda jej nie uratowała,ale teraz,w upalne dni,trzymam ją w lodówce i używam co jakiś czas dla ochłody-tutaj spisuje się ok :) aczkolwiek tyłka nie urywa że tak powiem...wolę Uriage :)
Używacie wód termalnych czy to zbędny produkt? :)
Pochwalę się jeszcze,że firma Nacomi ponownie się do mnie odezwała w sprawie współpracy-mają cudne naturalne kosmetyki,zawsze pięknie zapakowane-oto co właśnie odebrałam od kuriera:
Wybrałam takie oto skarby:Pochwalę się jeszcze,że firma Nacomi ponownie się do mnie odezwała w sprawie współpracy-mają cudne naturalne kosmetyki,zawsze pięknie zapakowane-oto co właśnie odebrałam od kuriera:
Już czuję ekscytację :D o szczegółach poinformuję niedługo :)
Ale cudeńka dostałaś, pozazdrościć tylko :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikasz w linki w najnowszym poście ? Bardzo proszę ;*
Uwielbiam wody termalne , świetna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńpaczka naprawdę swietna - marzenie:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nawiązałaś bardzo fajną współpracę, gratuluję ;) A wodzie termalnej, którą opisujesz chętnie się przyjrzę, moja z Vichy już się kończy :C
OdpowiedzUsuńLubie wody termalne ale śmierdzieli nie toleruję, nawet za darmo :) Fajna współpraca, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńUżywam wody z Avene, to moja pierwsza, więc nie mam porównania. Fajnie, że nas ostrzegłaś przed tym śmierdziochem :) Śliczną paczuchę dostałaś, gratuluję! Pozdrawiam, miłego weekednu :*
OdpowiedzUsuńTej wody nie znam, ja w tym roku pokochalam Caudalue
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Uriage i na razie się jej trzymam :) Fajne kosmetyki dostałas :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą wodę, ale inną wersję i też śmierdziała.
OdpowiedzUsuńA Nacomi zazdroszczę :)
Chciałabym kiedyś wypróbować wodę termalną ale niekoniecznie może tą :) A co do nowych kosmetyków kochana gratuluje tych cudeniek :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej współpracy :) Produkty pięknie zapakowane :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze takiej wody, naprawdę wiele bym dała by móc się nią teraz popsikać :P Tak jest gorąco....
OdpowiedzUsuńA Nacomi robi bardzo dobre wrażenie, śliczne opakowanie - życzę udanego testowania
Ja nigdy wody termalnej nie miałam, ale jestem ciekawa działania tego produktu:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki nacomi - mam ich olejki i jestem zadowolona. Wody temalnej nie miałam, moim ulubieńcem również jest Uriage.
OdpowiedzUsuńNo to słabo się spisała :/
OdpowiedzUsuńJa ostatnio odpisując u siebie na twój komentarz chwaliłam się, że się jeszcze nie spaliłam w tym roku, a tu bęc - dzisiaj spiekłam sobie plecy i ramiona :/ SPF 20 okazał się niewystarczający :( ehh, będę się najwyżej kurować zsiadłym mlekiem :P
Ciekawa współpraca z Nacomi, chętnie poczytam o ich produktach, więc miłego testowania! :)
Żyję, żyję, upały dają się jednak we znaki... :P brr, woda śmierdząca, podziękowalabym. No i udanego testowania nowosci :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń