Cześć Kochani :)
Nie wiem jak Wy,ale ja mam takie zmienne kosmetykowe fazy-zeszły rok to szał na perfumy,często mam też hopla na szminki,teraz ogarnął mnie na cienie do powiek-dziś paletka cieni Very Me Oriflame Intense Nude :)Moja przyjaciółka jest konsultantką (Boguś,buźka :*) i dzięki Niej mogę poznać kosmetyki konkurencji (ja jestem w Avonie) :)
Pierwsze co mnie zaskoczyło po otwarciu paczki-gdzie są cienie do powiek? zobaczyłam małe pudełko i sobie myślę-coś mi omyłkowo dorzucili-a to była ta paletka :D nie wiem czemu spodziewałam się wielkości jak palety np.Sleeka-tak to jest jak się nie czyta gramatury w katalogu :D (4,8 g)
Po otwarciu jednak nie pożałowałam-śliczne cienie no i zielenie na które mam ostatnio znowu ochotę :)
Przyjrzyjcie się z bliska-jak dla mnie wszystkie śliczne :)
I swatche na skórze-najjaśniejszych prawie nie widać,ale są super na skórę pod pod brwiami,kącików oczu i rozjaśniania gdy nałożymy za dużo ciemnego :)
Dwa najciemniejsze cienie na dole są matowe,reszta perłowa :)
Swatche na opuszkach-robione do słońca.
Na górze najjaśniejszy cień to ecru,drugi to piękny chłodny średni brąz,trzeci to ciemna chłodna zieleń,czwarty matowy taki niby grafit,ale ma ciemnomorską nutę :)
I kolejne swatche:
I matowy średni brąz,cytrusowa limonkowa zieleń,stare złoto i najjaśniejszy to ecru,ale taki ciepły,ze złotą poświatą :)
I kilka dziennych makijaży-użyłam pędzelka do cieni,bo nie lubię już gąbkowych aplikatorów :)
zieleń ze starym złotem:
dwa brązy:
dwie zielenie:
morski grafit z ecru:
Pigmentacja jest dosyć dobra,cienie kryją na czwórkę,trwałość na bazie bardzo dobra.Rozcierają się dobrze,matowe kolory się lekko osypują i są ciut mniej napigmentowane,ale i tak je widać bo są ciemne :) Paletkę oceniam na dobrą czwórkę,znam lepsze ale z tych też jestem zadowolona :) I podręczną paletkę doceniam,bo mieści się w kosmetyczce :)
Cena paletki w promocji to 24,90 zł,są chyba 3 różne,w brązach i fioletach bodajże :)
Podoba się Wam? bo chyba jest mało zwolenniczek zieleni z tego co obserwuję :)Buziaki :*
opakowanie raczej średniej jakości .. cienie całkiem całkiem dobre :)
OdpowiedzUsuńJa mam zielone cienie od sleeka i sa piękne. I nie zamienię ich na inne:)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ciebie z oriflame i średnio byłam z nich zadowolona.
Też mam takie fazy kochana. Teraz doszłam do wniosku, że niczego nie potrzebuję, ale zobaczymy jak długo utrzyma się ten stan :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam cieni z Ori ;) te wyglądają ślicznie,lubię takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńtez jestem zdania, że opakowanie takie sobie ale same odcienie cieni bardz ładne :)
OdpowiedzUsuńTez w domu mam tą paletke, ale z innymi odcieniami :) I są całkiem całkiem ^^
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moje kolory.
OdpowiedzUsuńSerii very me nie lubię.
Nudziaki są całkiem ładne, ale zielony to nie moja bajka niestety :)
OdpowiedzUsuńWidzę tam całkiem ładne odcienie zieleni ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń