Cześć :)
Paskudna pogoda w Krakowie,leje :(
Dzisiaj kilka słów o szamponie z czarną rzepą :)
Tak tak,czarna rzepa to śmierdziuch :D ale czy aż taki? trzeba się go bać?
Zapraszam :)
Paskudna pogoda w Krakowie,leje :(
Dzisiaj kilka słów o szamponie z czarną rzepą :)
Tak tak,czarna rzepa to śmierdziuch :D ale czy aż taki? trzeba się go bać?
Zapraszam :)
Nie wiem czemu skusiłam się na kupno tego szamponu-od lat używam Head&Shoulders bo po zdecydowanej większości innych szamponów swędzi mnie głowa i jest skłonna do łupieżu.No ale byłam w sklepie,zobaczyłam że jest bardzo tani (ok.4 zł),również do włosów z łupieżem,więc wzięłam nie spodziewając się niczego specjalnego :)
Jeszcze parę słów o firmie Barwa.To krakowska firma kosmetyczna,bardzo stara-rocznik mojego Taty :D Pamiętam niektóre ich produkty jak byłam mała,kojarzą mi się PRL-owsko,a kocham wspominać tamte czasy :D Fajnie że trwa do dziś :)
A Szampon Czarna Rzepa należy do serii "Barwa ziołowa" w której mamy szampony właśnie ziołowe,przeznaczone do różnego rodzaju włosów i skóry głowy :)
Szampon jest dosyć gęsty,bezbarwny,a zapach? Nie jest taki zły jak się bałam :) Wiele lat temu miałam szampon bodajże Joanny z czarną rzepą i nie dałam rady go znieść-tutaj jest spoko,jest delikatnym śmierdziuszkiem :D Zapach jest wyczuwalny na włosach dosyć długo-trochę na złość :D ale tak jak pisałam-nie jest tak źle.
Co do efektów-pełne zadowolenie :) Świetnie się pieni,włosy są czyściutkie,lekkie.W moim przypadku konieczna jest odżywka do lepszego rozczesywania,ale tak mam z każdym szamponem :)
I co ważne,nie powoduje swędzenia głowy,zużyłam cały szampon i nic,szok :) Mak ochotę przetestować jeszcze Pokrzywowy do przetłuszczających się włosów,i prawdopodobnie jutro go kupię :)
Podsumowując-za niecałe 4 zł.(za 250 ml) można nabyć naprawdę przyzwoity szampon :) Za taką kwotę warto spróbować,bo a nuż się Wam spodoba-ja na pewno po niego sięgnę jak mnie np.dopadnie pustka w portfelu :)
Miałam ich szampon kiedyś tylko chyba w wersji pokrzywowej, bardzo mi odpowiadał :)
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę, czy mogłabyś kliknąć w linki w poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/04/wiosenne-nowosci-z-romwe-i-shein.html
Bardzo mi zależy, dzięki <3
chętnie :*
Usuńa ja po heder mam jeszcze wiekszy lupiez ;/ ostatnio sprawdza mi sie vichy :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie uwielbiam zapach tego szamponu :D Teraz mam O'Herbal z czarną rzepą to nie pachnie już tak ładnie :(
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tylko szamponów czarna rzepa, różnych firm. Jakoś się wtedy uodporniłam na zapach, a włosy były mocne i gęstsze ;) Jednak jak tylko odstawiłam na jakiś czas, to już nie mogę wrócić do nich bo ten zapach jest nie do zniesienia! :O
OdpowiedzUsuńOj zapach czarnej rzepy to nie moja bajka, miałam szampony z czarną rzepą i nie jestem w stanie się uodpornić na tego śmierdziuszka niestety :D
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tego do przetłuszczających się w takim razie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie odpada- SLS w składzie, także łupież i swędzenie głowy murowane :(
OdpowiedzUsuńJutro poszukam u siebie :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić w końcu jakiś szampon z rzepą ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim różne opinie ale sama jeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych szamponów, ale wiem, że cieszą się one dobrymi opiniami. Na co dzień sięgam jednak po delikatniejsze szampony, więc nie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńH&S jako jeden z nielicznych szamponów dostępnych w Polsce zawiera SLS (Sodium LAURYL Sulphate) a nie - jak pozostałe - tylko SLES (Sodium LAURETH Sulphate). Wiem, że oba składniki myli się, określa się jako SLS (i wrzuca do jednego worka), ale SLS to w przeciwieństwie do SLES naprawdę mocno podrażniający składnik, włosy wypadały mi po nim garściami! Po SLES - nie. Więc radzę naprawdę uważać na H&S :(
OdpowiedzUsuńod lat używam H&Shoulders i NIGDY nie wypadały mi włosy-serio :) moje ciało,włosy,lubią SLS,silikony,parafinę,natomiast szampony bez SLS-ów próbowałam i miałam włosy jak siano-nie lubię :)
UsuńKusząca recenzja ! Przekonałaś mnie do spróbowania tego szamponu
OdpowiedzUsuńtani. ja jednak mam tak duże problemy ze skalpem , że nie mogę ryzykować wysuszenia przez SLS
OdpowiedzUsuńŚmierdziuchem to jest szampon dziegciowy :P
OdpowiedzUsuńzapamiętam :P dziś kupiłam pokrzywowy,zaraz go obwącham :D
UsuńJa polecam wszystkie z tej serii. Każdy działa tak samo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie to nigdy nie miałam żadnego z tej serii, aczkolwiek slyszalam ze zbieraja dobre opinie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńNiestety ten szampon u mnie w ogóle się nie sprawdził, dodatkowo przetłuścił mi włosy ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mnie się tłuszczą tak czy siak po około półtorej dnia,tutaj było tak samo,czyli jakoś bardziej nie przetłuścił...ale porównam z pokrzywowym do przetłuszczających się włosów,bo dziś kupiłam i jutro po raz pierwszy użyję :)
UsuńNie znam tego produktu, ostatnio stosuję sprawdzone szampony, bo po nowych potrafi pojawić mi się łupież ;/
OdpowiedzUsuńKiedyś go stosowałam i byłam jak najbardziej zadowolona. Zwłaszcza że cena stosunkowo dosyć fajna :) no a firma z tradycją :)
OdpowiedzUsuńnie znam, jak szampon to zazwyczaj kupuje garnier lub z bebaeuty
OdpowiedzUsuń