Cześć Kochani :)
No i czas świątecznych dni się kończy, teraz nastąpi szara codzienność (aż do weekendu majowego), którą można sobie ubarwić zakupami,np. kosmetycznymi :D U mnie zakupów na razie dużych nie planuję (dziś zamówiłam jeszcze paczuszkę z Faberlic) bo w ciągu dwóch miesięcy nagromadziło mi się sporo rzeczy, które właśnie dziś chcę Wam pokazać :) Zajrzyjcie,może coś Was zaciekawi, a może coś macie i powiecie mi czy się sprawdziło :)
W całości zestaw prezentuje się dosyć bogato,prawda? :D Są i zakupy, i prezenty, na kilku zdjęciach wymienię co mnie ciekawi najbardziej,a co już zaczęłam stosować :)
Poniższy zestaw otrzymałam ja i te blogerki, które tej wiosny dostały się na konferencję Meet Beauty w Warszawie :) Konferencja została odwołana, a my dostałyśmy upominki od sponsorów :) Próbowałam już suche szampony Batiste - nie lubię tego typu produktów i tutaj też nie zadowalają mnie, nie lubię matowych zakurzonych włosów, choć zapachy mają fajne :) Podoba mi się bardzo rozświetlacz od Annabelle Minerals,a ciekawi krem do twarzy Meso Boost z kwasem hialuronowym :) Krem na cellulitową dupkę Tołpy też się przyda,nie powiem :D
Co ciekawego poniżej? Fantastycznie mi się używa Owocowe Serum Młodości od naturalnej firmy Majru, mydełek naturalnych od Ministerstwa Dobrego Mydła, zadowolona jestem też z lakieru do włosów ShockWaves od Wella i żelu do twarzy z witaminą C z Oriflame - to takie pomarańczowe pudełeczko na dole,on jest w tubce, świetny produkt pod makijaż :) Nie próbowałam jeszcze żeli pod prysznic z Isany - mak musiałam kupić bo to mój ulubiony kwiat :D Lakiery Golden Rose kupiłam spontanicznie,jeden z odcieni brzoskwiniowo-koralowy już używałam,świetny i wakacyjny :) Farbę Palette kupiłam na wyprzedaży za grosze (myślę w którym sklepie i nie wiem :D Rossmann czy Superpharm? ), wygląda ogniście,to Promienny Kasztan więc nada poświaty moim ciemnym włosom :) Fajny jest też peeling bąbelkujący AA :)
Poniższe produkty też są już częściowo w użytku - nowości od Efektimy pokażę Wam już w następnym poście pojutrze bo zużyłam, paletkę Makeup Revolution używam na bieżąco i robię zdjęcia,więc też niedługo :) Mam też fajne produkty kupione w sklepie internetowym Kosmetyki z Ameryki, ceny były dużo lepsze niż obecnie w Rossmannie na -55% zniżki,więc grzech było nie skorzystać :D Też niedługo 3 z nich Wam pokażę :) Mam tutaj też część rzeczy z Avonu, same prezenty za punkty,współprace, oraz prezenty od blogerki Bogusi,bo znamy się i przyjaźnimy od lat i widujemy zawsze jak jestem w stolicy :) Podarowała mi m.in. pokaźne odlewki dwóch kosmetyków I love... które mnie ciekawiły i powiem Wam-zapachy obłędne :)
Poza tym tak jak wspomniałam na początku,dziś kliknęłam sobie pierwszy raz zamówienie z rosyjskiej katalogowej firmy Faberlic, zarejestrowałam się na stronie, nie wiem czy to będzie jednorazowe zamówienie czy kiedyś jeszcze złożę, zobaczymy, myślę że co kilka miesięcy się będę kusić bo oferta jest pokaźna :) Zdradzę że skupiłam się na zapachach :D ale też coś z makijażu,pielęgnacji ciała,włosów, z kuchni :) Zrobię osobny post jak przyjdzie paczka żeby Wam pokazać co zamówiłam :)
Znacie coś z moich ostatnich nabytków? Jesteście czegoś bardziej ciekawi? Dajcie koniecznie znać :)
Pokaźna gromadka :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestawik :)
OdpowiedzUsuńDziwię się że Ci się nie podoba efekt batiste, dla mnie, osoby zmagającej się z nadmiernym przetłuszczaniem batiste to wybawienie. Czekam na recenzję paletki mur, ma ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam 4 razy ale niestety żaden suchy szampon mi nie pasuje,i to nie tyle ze względu na świeżość,co matowe włosy :)
UsuńO rany, ale będzie testowane! 😀
OdpowiedzUsuńDużo tego :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńło matko :D Ile tego dobrego :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej czekam na recenzje kosmetyków Faberlic ;D No i ten makowy żel z Isany mocno mnie zaintrygował ;-)
OdpowiedzUsuńIsana musi być :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że dawno nie miałam Isany i średnio przepadam, ale miłość do maków wygrała :D
UsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię sztucznie matowych włosów po suchych szamponach. Po szamponie L'Oreal nie ma tego efektu.
Zapamiętam! Nawet wizualnie nie wiem jak wyglądają suche szampony L'Oreal, zaraz wygooglam :)
UsuńZnam paczkę od Meet Beauty :D i szampon z Yves Rocher (u mnie akurat się nie sprawdził ;)).
OdpowiedzUsuńwow, fantastyczne nowości, u mnie ostatnio bieda.
OdpowiedzUsuńSporo nowości :D
OdpowiedzUsuńZnam paczuszkę z Meet Beauty i nowości z Efektimy tylko Ja mam inną wersję musu do mycia ciała :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że całość na jednym zdjęciu robi wrażenie :) Ale podejrzewam, że jakbym zebrała swoje zakupy z dwóch miesięcy to byłoby podobnie.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z przesyłki od Meet Beauty znam i będę poznawać je tak jak Ty. Maski do twarzy u mnie w każdej ilości i o każdej formule - mile widziane.
Bardzo podoba mi się kolorystycznie paletka MUR - czekam na testy i swatche :)
Bardzo fajne nowości. Co do suchych szamponów, to ja tez miałam mieszane uczucia, ale pamiętam, że miałam okazję używac szampon, który mi się fajnie sprawdził i w moich włosach nie miałam uczucia zakurzonych włosów, ale naprawdę je odświeżył.
OdpowiedzUsuńUwielbiam suche szampony Batiste:) I też mam ten makowy żel z Isany. Reszta też wydaje się fajna:)
OdpowiedzUsuń