Hej hej :)
Kilka dni temu pokazywałam Wam małą listę moich marzeń zakupowych, a wśród kosmetyków bohater dzisiejszego dnia :) Jak widać, czasem marzenia realizują się bardzo szybko :D Przedstawiam Wam nowość marki Semilac, Błyszczyk 1000 Diamonds Lips :)
O błyszczyku dowiedziałam się z instagrama, bo przeglądając stories, prawie codziennie "męczyła" mnie reklama tego błyszczyka :) Tak wyglądała jak poniżej :D W końcu dałam "obejrzyj więcej" i pomyślałam- 29,99 zł jestem skłonna zapłacić, spróbuję! Taki spontan :D Co ciekawe, błyszczyk mnie zaskoczył zaraz jak tylko otworzyłam go w domu :)
Nie wiem dlaczego ale byłam przekonana że to błyszczyk w sztyfcie, że to po prostu mocno błyszcząca szminka :) A tu mym oczom ukazał się przezroczysty plastik z dziurkami, poczułam na początku lekki zawód ale tylko na chwilę :) Mój odcień błyszczyka to jeden z trzech dostępnych, Diamond Violet :) Oczywiście wydobywamy go przekręcając opakowanie :)
Błyszczyk jest gęsty, lekko klejący, ale absolutnie nie przeszkadzający na ustach. Odcień Violet ma półprzezroczystą beżową bazę, w której zatopione są fioletowe i złote drobinki :) Ciekawiło mnie jak takie połączenie kolorów zaprezentuje się na ustach :) Zapach ma bardzo ładny, taki hmm... świeżo-pikantny, ciekawy :)
A prezentuje się olśniewająco:) Zdjęcia nie oddają uroku tego błyszczyka, jest metaliczna chłodna tafla, ale nie lodowo zimna, ma srebrzysto-fioletowy odcień, ale taki w stronę naturalnego koloru ust, żadne sine odcienie :) Jest soczysty, seksowny, idealny do mocniejszego makijażu oka :) Na dole nagie usta i z błyszczykiem :
Błyszczyk jak wspominałam, jest gęsty ale fajnie się trzyma na ustach i nie rozpływa poza ich kontur :) Nie powoduje niewygodnego sklejania warg, a trwałość jest jak to u błyszczyków-niezbyt długa i zjadliwa przy jedzeniu :) Mimo to warto go mieć dla samego blasku, zawsze przecież można poprawić w ciągu dnia :)
Tak więc nie żałuję zakupu i jestem z 1000 Diamond Lips zadowolona :) Na instagramie wiele z Was pytało mnie co mam na ustach gdy zobaczyłyście poniższe (lewe) zdjęcie, więc oto odpowiedź :D
Jeśli mój odcień Was nie przekonuje, są jeszcze dwa do wyboru, ja do końca wahałam się czy kupić Violet czy Gold :) Oto one:
Diamond Pink / Diamond Violet / Diamond Gold
Podoba Wam się? Lubicie błysk na ustach czy ciągle ten mat i mat? (którego nie lubię :D )
Ale ślicznie wyglądają na ustach <3
OdpowiedzUsuńLubię blask ale tu drobinki są trochę tanie jednak ;p
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się :) Na żywo nie są widoczne, jest tylko blask :)
UsuńSemilac ostatnio szaleje ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze takie kolorowe błyszczyki mi się tam podobają, Candy Lips :)
Usuńfajna forma, ja nie lubię błyszczyków i prędzej sięgnęłabym chyba po pomadki Semilac
OdpowiedzUsuńBłyszczyk wygląda bardzo przyjemnie, jestem zachwycona że marka Semilac się rozwija i oferuje nam kolorówkę
OdpowiedzUsuńNawet fajnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za błyszczykami, zostawiłam je gdzieś na etapie gimnazjum, teraz zdecydowanie wolę wyraźne kolory i tony :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki eprodukty na lato sa idealne. Chcę!!!! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt na ustach :) Ciekawa jestem wersji Gold <3 Ostatnio polubiłam się z błyszczykiem :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Lubię takie błyskotki :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba i planuję zakup, tylko nie wiem jeszcze jaki kolor. A lubię i błysk i mat. :D
OdpowiedzUsuńO wow! Ale błysk!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) Ja poluję na matowe pomadki tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa będę nudna i zostanę przy matach. Na błyszczyki czasem się kuszę (by je nałożyć, mam 6 więc póki co długo nie kupię żadnego kolejnego). Sam efekt jaki prezentujesz podoba mi się. Nie wiem czy byłabym fanką opakowania. Oprócz tego że mam już dużo błyszczyków, to ja bym tyle nie dała za tego typu produkt ;)
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie przypomina mi bardziej tusz do rzęs. Na Twoich ustach wszystko wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuń