Cześć :)
Za Avonem ciężko jest nadążyć jeśli chodzi o zapachy :D Prawie co katalog są nowości, czasem więcej niż jedna, więc choćbym jak chciała, nie wszystko zdążę opisać :) A wiem że niektórzy mnie nazywają specjalistą od swatchy szminek i opisywaniu zapachów Avonu haha :D No cóż, dziś napiszę Wam kilka słów o jednym z nowszych zapachów z serii Perceive, ale wiedzcie że często też opisuję zapachy w przeglądach katalogów :) Dziś zatrzymajmy lato póki jeszcze trwa z Perceive Sunshine :)
Zaczynając od spraw technicznych, Perceive Sunshine to bodajże 4 wersja po pierwszym, niebieskim klasyku :) Żółte są schowane w prostym graficznie, ale ładnym kolorystycznie opakowaniu, ciepłym i słonecznym :) Jeśli chodzi o butelkę, ja osobiście bardzo lubię tę bryłę lodu, dawno temu miałam klasyczne niebieskie i zawsze z zachwytem obracałam w dłoniach ten kryształek :) Jak pachnie Perceive Sunshine?
Jak zawsze w opisach perfum,wymieniam 3 najbardziej przeze mnie wyczuwalne składniki :) I tutaj czuję głównie mimozę, magnolię,bergamotkę, ale w składzie znajdziemy też mango, jaśmin, piżmo, drzewo sandałowe.
Jak to się przekłada na moją wyobraźnię? Dla mnie to przede wszystkim zapach łąki :) Nie mylić z zapachem świeżo skoszonej trawy :D Czuję zapach żółtych kwiatów mimozy (którą bardzo lubię ) , delikatność magnolii, lekkich ziół wygrzanych w słońcu, zapach jednocześnie jest ciepły, ale też świeży i czysty :) Czasem mam też w wyobraźni powiew świeżego prania na łące pełnej kwiatów, to chyba dzięki mimozie która ma taki czysty zapach :) Idealny na rozpoczęcie dnia, odświeża i dodaje kobiecości, pasuje zarówno do czystej "biurowej" koszuli jak i zwiewnej kwiecistej sukienki :)
Ja na razie zatrzymałam lato i używam Perceive Sunshine :) Jeśli też chcecie, możecie kupić go TUTAJ :) Nie ukrywam jednak że już tęsknię za tymi zapachami które kocham najbardziej - tymi bardzo słodkimi, ulepkami :D W chłodniejsze letnie dni czasem się skuszę używać, w upały są jednak uciążliwe :)
Czym dzisiaj pachniecie? Zmieniacie zapachy w zależności od pory roku? U mnie następny w kolejce z Avonu będzie Far Away Glamour - nowy zapach który pojawi się w następnym katalogu, ja go już mam, przetestowałam, pewnie też Wam go opiszę :)
ciekawi mnie ten zapach! :)
OdpowiedzUsuńznam klasyczną wersję perfum Perceive , ten zapach jest cudowny, ten jest na pewno bardzo radosny, też tęsknię za ciężkimi, słodkimi zapachami
OdpowiedzUsuńKlasyczne perceive znam,kiedys je lubilam teraz nie do konca moje klimaty. Ale ten mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńBrzmią interesująco :) Ja ostatnio zaczynam się zakochiwać w Celebre, ponieważ zamówiłam sobie mgiełkę niedawno i bardzo mi się podoba ten zapach :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach, zwlaszcza, ze tradycyjne Percive jest mi dobrze znane :D
OdpowiedzUsuńMyślę że z tym zapachem bym się polubiła bo lubię świeże nuty . Tylko ciekawi mnie jakby to było z jego utrzymywajiem się na skórze bo mam Percive Dave i troszkę ztym słabo,choć zapach ładny.
OdpowiedzUsuńAch no tak, nie dodałam info o trwałości :) Trwałość jest przeciętna, czułam go od siebie jakieś 3 godziny, trwalszy na pewno jest niebieski Perceive, bo zielonego Dew i różowego Oasis nie miałam :)
UsuńCzego innego spodziewałam się po tym zapachu, liczyłam na więcej nut mango :(
OdpowiedzUsuńNiestety mango mój nos nie wyczuwa :D Tylko proszkowo-kwiatową świeżość ale w ciepłym wydaniu :)
UsuńMam go i jest to mój ulubiony zapach na letnie dni :)
OdpowiedzUsuńChyba się domyślam zapachu, bo w te wakacje dużo marek wypuściło "żółte" ;) perfumy i one mają wspólne te łąkowe, słoneczne, cytrusowe nuty. Lubię takie też i może w następne lato jak mi zejdą zapasy (:D) skuszę się tego typu zapach.
OdpowiedzUsuńZapachową mistrzynią jesteś bez wątpienia! Opakowanie mi się podoba. Zawsze docenię coś innowacyjnego, innego niż wszyscy. Wydaje mi się że spodobałby mi się zapach. Zwłaszcza po tym jak napisałaś o kwiatach na łące. Obecnie katuję perfumy nou jasmin. Teraz już mi się trochę nudzą, więc czasem urozmaicam versace versense ;)
OdpowiedzUsuńOch dziękuję Słoneczko <3
UsuńNou Jasmin też katuję co jakiś czas ale właśnie już spoglądam za słodkościami :)
Myślę, że zapach mógłby mi się spodobać i pewnie się skuszę na perfumetkę :)
OdpowiedzUsuńChyba spodobalby mi sie ten zapach :)
OdpowiedzUsuń