Cześć :)
Dziś chcę się z Wami podzielić opinią o pewnym ciekawym produkcie, jakim jest sferyczny krem z kwasem hialuronowym od Flos-Lek :) Co w nim ciekawego? Ma postać kulek, co wygląda fajnie i tak jakby luksusowo :D , a jak to się sprawdza w używaniu? Czy jakość, komfort , wydajność są adekwatne do ceny? (84,99 na stronie producenta, w necie od 56 zł można kupić). Poznajcie moją opinię :)
Krem należy do linii Sphere 3D, w której są jeszcze dwa inne kremy (pokażę na końcu), ja dorwałam ten krem jako dodatek do gazety (bodajże Zwierciadło, ale nie mam pewności, było to kilka miesięcy temu). Słoiczek jest płaski i wygląda jak ufo :D, szklany i porządny, bardzo ładnie wygląda :)
Krem z kwasem hialuronowym ma za zadanie głównie wygładzać, nawilżać, utrzymać ten poziom w skórze, opóźniać efekty starzenia się. Dodatkowo kuleczki wzbogacone są najlepszą i zarazem najdroższą wersją pudru perłowego (Pearl Powder) pozyskiwanego z prawdziwych pereł.
Żałuję że nie policzyłam kuleczek, ale na moje oko było ich dwadzieścia kilka, co oznacza że opakowanie starcza na niespełna miesiąc, co przy cenie kremu opłaca się średnio. To największy minus.
Wygoda stosowania jest fajna - w pudełku mamy szpatułkę na którą nabieramy kuleczkę. Kuleczki są zanurzone z niewielkiej ilości płynu. Jedna kuleczka starcza na twarz, gdy chcemy posmarować szyję czy dekolt, musimy wziąć drugą. Zapach bardzo neutralny, w zasadzie to prawie go nie czuć.
Kuleczka dobrze się rozgniata, jest mięciutka, dobrze rozprowadza się na twarzy. Skóra po kilku minutach robi się mega gładka w dotyku, nawilżona. Ja najpierw używałam tych kuleczek na noc - zawsze wszystkie kremy testuję najpierw wieczorem, bo nigdy nie mam pewności czy krem nie będzie za ciężki pod makijaż, jak się wchłania itp. Kuleczki nadawały się pod makijaż, bo moja mieszana cera wchłonęła je dosyć szybko i nie kolidowały w ciągu dnia z podkładem, pudrem.
Dodam jeszcze że obecność pudru perłowego jest widoczna - krem ma ładny, perłowy połysk, jeśli lubisz rozświetloną skórę, będziesz zadowolona. Ja przykrywałam kryjącym podkładem więc nie załapałam się na blask :D , ale skóra wygląda po nim mimo wszystko ładnie. Podsumowując - wygląd opakowania, kremu-kulek super, działanie poprawne - skóra nawilżona i rozświetlona. Nie ma tu cudów, bo co może wielkiego zrobić krem? Nie odmłodzi, nie usunie widocznych zmarszczek - to jasne :) Dla mnie te kuleczki to po prostu nawilżająco-rozświetlający krem. Wydajność w stosunku do ceny kiepska, 84 zł bym nie dała za krem który starcza na niespełna miesiąc.
Skład kremu:
Kremy sferyczne występują w 3 wersjach, jeszcze z witaminą C oraz koenzymem Q10. W serii jest jeszcze bodajże koncentrat i nocna maska :)
Znacie sferyczne kuleczki lub inny produkt z tej linii? Dajcie znać :)
Te kuleczki są efektowne :) i tak jak piszesz dają rozświetlenie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ich było tak mało w opakowaniu
Cena nie jest zachęcająca, ale ten krem-kulki mnie kręci samą "konsystencją" 😍😍😍
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę krem w kuleczkach. Mega ciekawostka :D trzeba będzie kiedyś spróbować
OdpowiedzUsuńAle śmieszna forma ;D Jak jakaś ikra czy kawior (a właściwie.. to chyba to samo xD). Jako fanka nietypowych kosmetyków jestem w pewien sposób zaciekawiona, chociaż na pewno nie w cenie regularnej. Ale z gazetą pewnie było dużo taniej :)
OdpowiedzUsuńWyglądają interesująco, ale mam wrażenie to bardziej taki produkt- ciekawostka :) Jeśli wpadną mi w oko na jakiejś promce to chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego kremu, ciekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę krem do twarzy w formie kuleczek. Szkoda, że taki drogi:)
OdpowiedzUsuńJa ich nie dorwałam, ale u mnie skończyłby się szybciej haha bo jeszcze na szyje i dekolt w ogóle się u mnie cenowo byłaby masakra, ale forma ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe. ;) Nie używałam jeszcze kremu w kulkach.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wygląd to zachęca, ale już cena połączona z wydajnością raczej nie :)
OdpowiedzUsuńFormuła rzeczywiście interesująca, choć już widzę siebie jak rano w pospiechu zbieram po łazience kulki, które pewnie by mi się w nerwie wysypały :D Co do ceny - jeśli krem ma działanie wow, to nie jest to jakaś ogromna cena. W końcu bywają znacznie droższe, a wygląd ma rzeczywiście "luksusowy" ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam kremy, ale i koncentraty z tej serii ♥
OdpowiedzUsuń