Czerwone usta...takie chyba zawsze są modne,jak sukienka 'mała czarna'. Z sukienką nigdy nie miałam problemu,natomiast ze zdobyciem pięknej czerwonej szminki zawsze...
Jestem brunetką o jasnej cerze i ciemnych oczach,czyli typem urody 'zima'.Takiemu typowi urody zwykle doradzają wyraziste czerwone,burgundowe,bordowe szminki...co z tego jak czuję się w ciemnych kolorach fatalnie? Zawsze marzyłam o delikatnej czerwieni na ustach,szukałam dłuuugo ale znalazałam,jupi :) W szmince Maybelline Watershine Diamonds :)
Szminki te są coraz trudniej dostępne niestety,to dość stara seria,ale jeszcze w Rossmannie(i na Allegro) widziałam,więc muszę się zaopatrzyć :) Odcień o którym piszę,może dla niektórych odbiegać od czerwonego koloru:
Tak wygląda szminka :) wybaczcie że dopiero teraz robię zdjęcie jak jej już prawie nie widać,ale myślę że da się zauważyć kolor :)
Szminka ma kolor rdzawo-czerwony,ciepły odcień.Jest półprzezroczysta,ale kolor jest dość widoczny,ma duużo srebrzystych drobinek.Trwałość jak na półprzejrzystą szminkę dość dobra,oczywiście bez rewelacji,ale nie zjadam jej szybko :)
Tak wygląda na ustach do światła dziennego:
A tutaj jak prezentuje się 'w całości' z cerą,włosami :)
Wygląda delikatnie,ale to jednak czerwień,prawda? :) Myślę że na dziewczynie o ciemnej cerze ta szminka będzie bardziej brzoskwiniowa :)
Moim zdaniem to doskonały odcień dla dziewczyn o jasnej cerze,szukających delikatnej czerwieni,ja bardzo polecam :)
Ja tam widzę brzoskwiniowy brąz;) Ale pasuje Tobie.
OdpowiedzUsuńMhm, ja też :)
UsuńJa czerwieni w niej nie dostrzegam, ale faktem jest, że pasuje do Ciebie idealnie:)
OdpowiedzUsuńJa też dołączam do grona nie widzących czerwieni ;)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo ładniutka! :) Buziaki :) i zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale ja też nie widzę tutaj czerwieni. Raczej taka ciepła brzoskwinia.
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie piękna kobieta :) W tej szmince (raczej nie czerwonej) bardzo Ci ładnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to nudziak
OdpowiedzUsuńOjej serio nikt czerwieni nie widzi? :D MOże aparat dobrze nie uchwycił...hmm...ale skoro mi pasuje to się cieszę,dzięki wszystkim :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to nudziak bardziej niz czerwien... choc bardzo ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńkoło czerwieni nie leżała, ale bardzo Ci w niej ładnie :)
OdpowiedzUsuńteż wolę delikatne pomadki :)
Leżała leżała :D ja w niej widzę czerwień (zwłaszcza na sobie) :)
Usuńpewnie na żywo podchodzi pod czerwień, ważne że tobie się podoba i jest ci w niej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie to odcień miedzi, bardzo Ci pasuje :).
OdpowiedzUsuńTeż wolę takie delikatniejsze a ta jest cudowna. Mam zamiar poszukać jej w sklepie i zobaczyć jak będzie wyglądała z moją blada skórą
OdpowiedzUsuń