Bardzo lubię zimą lakiery do paznokci z brokatem-dużym,małym,różne :) Ale unikałam ich-zwłaszcza tych z dużym brokatem-bo koszmar ich zmywania skutecznie mnie zniechęcał :) Po wielu pozytywnych opiniach na Waszych blogach,bardzo zainteresowała mnie baza peel off od Essence,ponieważ miała sobie świetnie radzić z tego typu lakierami...Za cenę 7,49 zakupiłam ją więc w Douglasie :)
Oto info z nalepki na zakrętce (kliknij zdjęcie aby powiększyć) :
Baza ma kolor mleczno-biały:
ale po ok.10 minutach zmienia się w bezbarwną :) Na początku przetestowałam tę bazę z lakierem zwykłym,nie brokatowym :)
Tutaj niestety duże rozczarowanie-już na drugi dzień miałam zmasakrowane paznokcie-starte końcówki,każde uderzenie paznokciem zdrapywało lakier...owszem,zdjęcie robiłam po myciu garów,ręcznemu praniu i sprzątaniu,ale spodziewałam się jednak większej trwałości...Ale nie martwmy się na zapas :)
A w ten oto sposób pozbywamy się lakieru z tą bazą-po prostu zeskrobujemy szpatułką lub paznokciem :) ściągamy jak maseczkę do buzi peel off :) schodzi bardzo dobrze,nie trzeba mocno skrobać po paznokciu
:)
Nie skreślajcie jednak po mojej opinii tej bazy :) Moim zdaniem nie nadaje się na co dzień przy domowych robotach i do gładkich lakierów,ale na imprezkę,pod brokatowy lakier jest świetna! Już nie ma godzinnego tarcia wacikiem i zmywaczem i potem skrobania żyletką brokatu z paznokci :)
Więc mimo początkowego niezadowolenia,polecam!
Muszę koniecznie ja kupić pod brokaty własnie;)
OdpowiedzUsuńtak,polecam,teraz sama śmiało będę brokaty kupować :)
UsuńOjej, ja dostałabym szału gdyby mi lakier sam schodził z płytki przy jakimkolwiek zahaczeniu :D Nie przekonuje mnie nawet to że nadalby się świetnie do brokarowych lakierów. Na imprezie chce żeby moje pazurki były bez skazy, a pewnie po zabawie wyglądałyby jakby kombajn po nich przejechał xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
mam ją, jest bardzo ok:) fajnie, że są takie wynalazki;)
OdpowiedzUsuńPod brokatowy lakier na pewno świetna ! ;)
OdpowiedzUsuńJa mam i jestem zachwycona <3 Ale w innym, chyba nowszym , opakowaniu;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja o znam...ciekawy post...
OdpowiedzUsuńJa ją niedawno kupiłam ciekawa jestem jak się spisze, zamierzam ją tylko pod brokaty używać:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis i ciekawie zaprezentowałaś to na zdjęciach. Ja również mam problem właśnie ze zmyciem brokatowych lakierów, więc chętnie bym go wypróbowała właśnie pod takie lakiery:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny mojego bloga i miły komentaż, ja również obserwuję u ciebie:)
Dziękuję i cieszę się że podoba Ci się mój post :)
UsuńTo o tym cudzie mówiłaś :)))
OdpowiedzUsuńZnając moją niezdarność coś czuję, że w połowie imprezy bym już nie miała większości lakieru na paznokciach:P
przy następnych zakupach na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńChyba wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
I w moje ręce również wpadnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Na łiszliście Essence ten ląduje KONIECZNIE!:)))
OdpowiedzUsuńooo to jest dobre! :D
OdpowiedzUsuńdlaczego ja to dopiero widzę :)
i dlaczego czytam o skrobaniu żyletką - brrr....