Witajcie :)
Mimo że w poprzednim poście były szminki,dziś też,ale te są duuużo lepsze od tych koreańskich :)
Dzisiaj więc specjalnie dla Was przedpremierowo pokaz nowych szminek Avon True "Kolor i Odżywienie" :)
Będą one dostępne od katalogu 2,który zaczyna się 19 stycznia,jest więc trochę czasu i można się przygotować do ewentualnych zakupów :D Zapraszam na swatche i opis wszystkich 15 odcieni :)
Mnie osobiście bardzo ucieszyło wejście tych szminek jak je tylko zobaczyłam :)
Sztyft bowiem wygląda identycznie,jak wycofana kilka lat temu szminka "Uwodzicielskie Nawilżenie" którą kochałam i nie mogłam się pogodzić z jej wycofaniem :)
Sztyfty pomadek są cieniowane,kolorowe,jakby do szminki dodać ciut jaśniejszą odżywkę i lekko wymieszać :) Zobaczycie to na jednej mojej szmince,bo na próbkach tego nie ma :)
Zaczynamy więc prezentację! :)
Popatrzcie najpierw na nazwy,sztyfty i swatche na skórze-oczywiście kolejność ta sama:
Ponieważ próbek było 14, 15 odcień zamówiłam w postaci całej szminki-tu widzicie jak wygląda sztyft :) I od razu popatrzcie na swatche na ustach:
Szminka Perfect Pink to delikatny róż w kierunku ciepłego,ale ze srebrnymi drobinkami-bardzo ładny i trochę mi się kojarzy z popularną szminką Avonu Frozen Rose :)
I kolejne odcienie:
Softest Peony to chłodny piękny róż,ciut cukierkowy,ale ogólnie prezentuje się pięknie i świeżo-śliczny jest,taki kobiecy :)
Loving Lilac jest półprzejrzysty,trzeba smarować i smarować żeby pojawił się kolor.Jest to chłodny jaśniutki róż w kierunku lila,z perłą :)
Rose Revival to róż wpadający w bordo,lekka perła,bardzo elegancki przepiękny kolor.Jakbym lubiła mocne usta,byłby moim ulubionym.Dosyć ciemny,wyrazisty,no cudo :)
I kolejne:
Silky Peach jest rudy.Ruda szminka i już :D Zgaszony pomarańczowo-karmelowy,satynowy,średnio ciemny ale w kierunku jasnego :)
Nurtiring Nude to piękny nudziak,chłodny beż,satynowe wykończenie,ideał na co dzień :) Najbardziej klasyczny,nieszkodliwy,dla każdej z nas :)
Coral Caress to kolejna perełka :) soczysty koral w kierunku czerwieni,wyrazisty i piękny,czuję że wielu z Was może się spodobać :)
I następne:
Revitalising Raspberry to mój faworyt :) Ma trochę mylącą nazwę,bo żadnej malinki tu nie widzę,prędzej 'strawberry',bo bardziej wpada w truskawkę niż malinkę :) Kolor idealny na co dzień,ale dla bladolicych już nie nudziak-jest zgaszonym,ciepłym beżem idącym w kierunku czerwieni :) Ciekawy kolor ,a dla bojących się czerwonych ust jest idealny,bo idzie lekko w tym kierunku :)
Nourishing Pink to ciemna wiśnia,matowa,chłodna,wyrazista :)
Supple Magenta jest ciekawym odcieniem :) To taka mocna ciemniejsza fuksja,z mnóstwem srebrzystego pyłku. Pięknie wygląda,elegancko na wyjścia :)
Kolejna trójka :) :
Plum Perfect to ciemna satynowa śliwka z domieszką różu,ciekawy kolor dla wielbicielek takich odcieni.Jest ładny ale chciałabym taką sukienkę,nie usta :D
Crimson Dream to bardzo ciemna raczej chłodna czerwień,ale ma złoty pyłek więc kolor jest ciut ocieplony i połyskliwy :)
Smooth Mocha to typowa mleczna czekolada.Najbrzydszy z całej kolekcji,brudny,nudny,nie mój typ :)
Ostatnie dwa kolorki:
Conditioning Cherry to bardzo wyrazista ciemna wiśnia,zimny kolor w kierunku różu,satynowa.
Red Creme jest bardzo podobna do poprzedniczki,ciemna mocna chłodna czerwień w kierunku wiśni :)
Które odcienie polubiłam najbardziej? Są to 3 kolorki widoczne poniżej:
Perfect Pink już mam "dużą" więc myślę nad zakupem środkowej Revitalising Raspberry :) Bo jasnego nudziaka dosyć podobnego do Nurturing Nude mam,nawet dwa i to oba z Avonu,więc coś ciemniejszego,ale nie ostrego teraz mi się przyda :) Zwłaszcza że ostatnio lubię szminki z nutką czerwieni i koralu :)
Tak wyglądam w moich ulubieńcach :
Jeśli chodzi o konsystencję,zapach-pachnie cudownie! Tak waniliowo z nutką owocową :) Szminki są miękkie,kremowe,ale nie śliskie i topiące.Są naprawdę świetne,odżywcze.Trwałość zadowalająca,czyli jak nie jemy jest dobrze :) Ja bardzo je polubiłam i polecam spróbować jeśli jakiś odcień wpadł Wam w oko :)
Poniżej fotka już po testach,4 chusteczki poszły na ścieranie szminek,aż mnie usta bolały :D Ale warto było się z nimi zapoznać :) Ich cena to 18,99 zł :)
Przy okazji dziękuję Wam gorąco za 1 milion wyświetleń na moim bogu!
Tak się cieszę że ciągle tu zaglądacie,DZIĘKI! :*
Tak się cieszę że ciągle tu zaglądacie,DZIĘKI! :*
Śliczne kolorki z fajną pigmentacją :)
OdpowiedzUsuńNie we wszystkich kolorach czułabym się dobrze :) Ja wybrałabym jakiś mocniejszy róż czy czerwień :D Chociaż pomadek z Avonu nie mam za wiele (jedna lub dwie) wydają się dość ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPlum Perfect najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCoral i Raspberry są ładne :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne. Chyba nawet nie wiedziałabym, który kolor wybrać.
OdpowiedzUsuńNieźle się prezentują, aczkolwiek mają dziwne wykończenie, takie jakby bazarkowe...
OdpowiedzUsuńabsolutnie nie! co w nich bazarkowego? dla mnie bazarkowe były te z poprzedniego postu :)
Usuńsuper kolory ;-)
OdpowiedzUsuńLoving Lilac jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńno i przepadłam, pooglądałam zdjęcia i twoje usteczka i kupuję następną Coral Caress
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kurcze kilka, może się na którąś zdecyduje.....hmm kusisz ;))
OdpowiedzUsuńSwatche prezentują się ciekawie .
OdpowiedzUsuńI kusisz kochana, bo akurat ze szminkami z Avon nie miałam nigdy do czynienia.
JustynaPolskaFashion&MakeupArtist
mam wrażenie ze część ma perłowe wykończenie? :)
OdpowiedzUsuńz chęcia bym przygarnęła kilka kolorow :)
Jak zwykle super zestawienie! >bravo< Ja z poprzedniej "uwodzicielskiej" serii uwielbiałam Lilac, ciekawe czy to ten sam? Coral też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTen Lilac jest najsłabiej napigmentowany z tego zestawienia,trzeba maziać i maziać,półprzejrzysty :)
UsuńBardzo ładne kolorki
OdpowiedzUsuńPiękne. Mam z 10 szminek. Mimo ze codziennie maluje usta nie jestem w stanie ich zużyć do konca wiec na razie nie skusze się na nic nowego
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :D
OdpowiedzUsuńbardzo ladne kolory
OdpowiedzUsuńŁadne, ale wolę maty;)
OdpowiedzUsuńMam i właśnie je ogarniam :) Gratuluję miliona :)
OdpowiedzUsuńPiękne soczyste kolorki, cieżko wybrać jeden.
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba ten piękny marmurkowy sztyft * . *!
OdpowiedzUsuńMam próbkę Red Creme i pierwsze wrażenia mega pozytywne - totalnie kremowa, nawilżająca i bardzo mocna pigmentacja, daje 100% koloru przy pierwszym pociągnięciu wow :D
Loving Lilac na pewno będzie mój ♥ od dawna szukałam takiego kolorku a że moje usta są problematyczne ( suche i pękające ) to składniki odżywcze są dodatkowym atutem :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post, chcę w dwójce zamówić parę tych szminek, a w katalogu barwy są przekłamane. Próbki zamawiałam i mi nie przysłali :( Rose Revival i Plum Perfect - to będą moje nowe barwy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie. Akurat szukam czegoś dla siebie. Ostatnio zamówiłam próbki odcieni nude z avonu i mam nadzieję, że w którymś będę dobrze wyglądać. Fajne takie porównanie wielu odcieni! :)
OdpowiedzUsuńDostałam próbkę Red Cream - śliczny kolor naprawdę polubiłam go, kusi mnie by kupić pełnowymiarowy produkt
OdpowiedzUsuńgruby milion- gratulacje!!!! Szminki pięknie zaprezentowane, moc nawilżenia uwielbiałam ;)
OdpowiedzUsuń