Hejka :)
Jak tam niedziela mija? U mnie po wczorajszych zajęciach domowych,dziś błogi odpoczynek :) Dziś chętnie powiem Wam kilka słów o pudrze Dermablend od Vichy :)
Z pudrami sypkimi do wykańczania makijażu nie było mi do tej pory specjalnie po drodze.Miałam od Wibo,Kobo i żaden mnie nie zadowolił,po każdym z nich miałam po kilku godzinach ciasto na buzi...To samo się tyczy Vichy,z czterech kosmetyków które używałam,dwa mnie podrażniły.Dlatego do Dermablend podeszłam bez euforii i oczekiwań. Co z tego wyszło?
Od początku,najpierw sprawy techniczne :) Puder utrwalający Vichy Dermablend Setting Powder ma zakręcany słoiczek o pojemności 28 g. Czarno-biała kolorystyka wpisuje się w mój gust,jest ładnie i prosto :)
Puder ma wygodną gąbeczkę z tasiemką :) Sama gąbeczka jest dosyć gruba i owleczona tkaniną,coś jak drobniutkie frote,mięciutka,wygodna,świetnie się nią nakłada :)
Opakowanie oczywiście ma dziurki,wycięte w kwadraty,malutkie,dla mnie idealne bo nie robię spustoszenia i nie jestem cała zasypana pudrem podczas aplikacji :D
Sam puder jest biały jak mąka,sypki i taki jakby śliski,gładki.Wydaje mi się że czuję delikatnie kwiatowy zapach,ale w zasadzie jest bezzapachowy :)
Puder bieli twarz,ale tylko na chwilę :) Gdy zwiąże się ze skórą,staje się całkiem transparentny,a buzia jest zmatowiona,gładka,makijaż utrwalony.I nie świecę się po nim jak po innych pudrach,cud! Oczywiście lekkie świecenie po kilku godzinach jest,ale nie ma efektu warzenia jak po innych pudrach :) Jestem z niego bardzo zadowolona,makijaż jest utrwalony,puder nie podrażnił mnie,nie zapychał.Z tych które miałam do tej pory,ten uważam za najlepszy :)
Skład: talc.
Skład: talc.
Koszt Dermablend jak na Vichy przystało,nie jest niski bo ok.58-62 zł,więc znając mnie,będę nadal szukać równie dobrego ale tańszego pudru :) W każdym razie ten polecam,w sumie jest wydajny i raz na kilka miesięcy to nie jest taki duży koszt....Znacie go? A może macie jakiś inny hit pudrowy,który możecie polecić tłustej cerze? :)
Pozdrawiam! ❤🌼🍁
Muszę go wypróbować, szukam czegoś co zmatowi moje czoło na dłużej :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam. Od koleżanki dostałam niedawno puder ryżowy i mam zamiar się właśnie za niego wziąć :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory miałam jedynie podobny puder z Mac.
OdpowiedzUsuńNie lubię sypkich pudrów. Na pewno się nie skuszę, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego cenę.
OdpowiedzUsuńJako posiadaczka suchej cery niestety Ci nie pomogę. O pudrze Vichy czytałam dużo pozytywnych opinii, ale nie miałam jeszcze okazji go wypróbować.
OdpowiedzUsuńw tej pojemności i jakości myślę, że cena jest adekwatna. Dołączyłam do grona obserwatorów, Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńja używam Earthnicity, Velvet HD ale nie zawsze, rzadko się pudruję, super , że jesteś zadowolona, ten puder jest kultowy
OdpowiedzUsuńSzkoda, że cena nie jest niższa, ale kusi :)
OdpowiedzUsuńMam go od marca używam codziennie i nie widać zużycia :P bardzo lubię go stosować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kosmetyk,ogólnie cała marka Dermablend jest świetna dla mojej cery. Bardzo dobrze współgra z resztą kosmetyków, które stosuję, oczywiście mocno oszczędznie przez cenę:) Znalazłam któregoś razu jak zamawiałam leki do domu w aptece Melissa, warto szukać tam raz na jakiś czas, czy nie ma czegoś ciekawego w promocji.
OdpowiedzUsuńDzięki za info,będę sprawdzać promocje :*
Usuńciekawi mnie od dawna, używam na co dzień pudru sypkiego Inglota, ale mam ochotę wypróbować coś innego :)
OdpowiedzUsuńNie potrzebuję mocno matujących pudrów ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim od koleżanki :) Ja bardzo lubię ryżowy puder Wibo :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię własnoręcznie robione pudry :)
OdpowiedzUsuńMój bolg
hmm...może z mąki ziemniaczanej? :D
UsuńJa jestem posiadaczką cery suchej i odbiegam z daleka od takich pudrów, choć Anti Shine z Kryolanu jest rewelacyjny . Miałaś może ?
OdpowiedzUsuńOj nie,nie miałam go jeszcze :) ale skoro jest super do cery suchej,to nie dla mnie...
UsuńMam ten puder w planach od jakiegoś czasu ... ;)
OdpowiedzUsuńPuder wydaje się ciekawy i skoro na tak długo matuje to już bym chciała go wypróbować :))
OdpowiedzUsuń