niedziela, 24 marca 2019

Ekotyki wiosna 2019 - mini relacja i zakupy :)

Cześć niedzielnie :)
Kto śledzi mój profil na instagramie (klik) może widział że wczoraj byłam kolejny już raz na targach kosmetyków naturalnych Ekotyki :) Targi odbywają się w Krakowie, w Pałacu Czeczotka przy Wiślnej 1, czyli w samym rynku głównym :) Jeszcze dziś do godziny 18 macie czas zajrzeć, nie szkodzi że niedziela niehandlowa, targi są czynne :)  Zapraszam Was na mini relację z wczorajszego dnia :)

Pogoda w sobotę w Krakowie rozpieszczała,było 17 stopni więc można było zrobić sobie spacerek po rynku przed lub po zakupach :) Ja z racji wielkich obcasów, które głupia założyłam :D Nie połaziłam zbyt długo :D Ale co tam,jestem krakowianką,nachodzę się jeszcze, najważniejsze były Ekotyki :D
 Tuż po wejściu do Pałacu Czeczotka porwałam dostępne dla zakupowiczów plany stoisk wszystkich wystawców - to bardzo pomocne jeśli szukamy konkretnych firm bo nie zamierzamy chodzić po wszystkich stoiskach np. z braku czasu :)
 Wystawców było wielu,ok.90 bodajże i naprawdę, dla kogoś kto kocha kosmetyki jest to i raj, i cierpienie :D Raj bo nie można się napatrzeć,nawąchać, aż oczy się świecą, cierpienie z wiadomych przyczyn - kupiłoby się wszystko, ale trzeba mieć walizeczkę pieniążków :D  Mimo to trochę pomacałam, powzdychałam, a kupiłam to co zamierzałam,choć na jedną rzecz mi zabrakło,nie wiem jak się to stało :D Nadrobię jesienią :)
Co mnie ciekawiło,interesowało? Ja najbardziej i najczęściej używam hydrolatów, mydeł, olejów,serum do twarzy :) Oglądałam fajne serum od Creamy, niestety cena była nie do przeskoczenia dla mnie :)
 U Ministerstwa Dobrego Mydła w lutym kupiłam hydrolat, ale jako że nazwa firmy jest mydlana, grzechem byłoby nie spróbować ich mydeł :D W lutym miałam na oku dwa "smaki",a kupiłam...dwa zupełnie inne :D Zobaczycie na końcu :)
 Sylveco to firma którą lubię bardzo, ich serię podstawową i Vianek zwłaszcza :) Biolaven jest lawendowy więc nie dla mnie, Aloesove jak można się domyślić jest z aloesem, jest też Rosadia (różana oczywiście) i ją chciałabym spróbować w przyszłości :)
 Yope to też ciekawa i lubiana firma :) Miałam ich 5 produktów i dwa mi średnio pasowały, trzy były fajne,więc zakupiłam szósty produkt :)
 Widziałam też miłą panią na stoisku Nova Kosmetyki, a tę firmę lubię :) Zarówno serię Go Cranberry - tej miałam najwięcej, jak i fajny leje do twarzy z serii Go Argan :) Tym razem nie zrobiłam tutaj zakupów bo jeszcze mam zapasy :)
 Nie samymi kosmetykami żyje człowiek :D Ale też pogaduchami :D Spotkałam Olę z bloga Zielony Pokoik, urocza śliczna dziewczyna,znamy się ze spotkań blogerek  :)
 I moją piękną "japonkę" Paulinkę z bloga Not Too Serious Blog <3  Jedna z najpozytywniejszych i najmilszych kobietek jakie znam :) Mam obawy czy obu z dziewczyn nie zagadałam na amen :D
 Uściskałam też z radością właścicieli Majru Natural Cosmetics, bardzo fajni,ciepli ludzie, też znamy się już zarówno ze spotkania blogerek, jak i targowych zakupów :) Pozdrawiam Was Kochani i dziękuję za Waszą sympatię <3
 I teraz zakupy Turkusoowej :) 
Yope jak wspomniałam wyżej, nawet lubię, obecnie używam pod prysznicem żelu róża z kadzidłowcem,dokupiłam wymarzony kwiat lipy :) Na pewno oba je Wam opiszę :) Dostałam dwie próbki mydła w płynie do rąk wanilia z cynamonem :)
Ministerstwo Dobrego Mydła pokusiło mnie mydełkami - w lutym na targach obwąchałam niektóre i miałam na liście zakupów różowy pieprz i ogórek, jak widać poniżej,plany się zmieniły :D Wzięłam marchewkowe i hibiskus - to ostatnie pachnie obłędnie,jak owocowa herbatka :) Mam nadzieję że się fajnie sprawdzą w myciu :)
Od Vianka nie wzięłam nic nowego, tylko mój ulubiony peeling z maseczką z serii rewitalizującej :) Opowiadałam o tym peelingu TU, dostałam w gratisie pomadkę ochronną do ust z olejem z pestek moreli - super,od pomadek ochronnych jestem uzależniona :)
U Majru kupiłam maść konopną - mój tata ją uwielbia gdy pieką i swędzą go powieki - czasem tak ma, mówi że maść dobrze koi :)  Ja czasem ją stosowałam na podrażnioną skórę, zdarzają mi się sporadyczne atopowe stany zapalne i wtedy naprawdę się sprawdza :) Mam też kwas hialuronowy bo poprzedni mi się kończy, do zdjęcia dorzuciłam też nowość od Majru - owocowe serum młodości :) Nabyłam je kilka dni przed targami,ale oficjalna premiera jest właśnie teraz :) Już zaczęłam używanie  i jest bardzo przyjemne! :) Dostałam też próbkę nowości - naturalnego kremu malinowego ochronnego, bardzo jestem go ciekawa :)
Bardzo się cieszę że mogłam znowu być na Ekotykach, to raj buszować wśród stoisk i gawędzić z wystawcami :) Jest tyle fajnych rzeczy, kilka firm jak Majru, Republika Mydła, Senkara,Manufaktura Mewa i inne, wprowadziło nowości, które już notuję na wish listę jesienną :)  Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie i jak zawsze fantastyczną atmosferę :) Za zniżki,gratisy, dobre rady :) Teraz pora używać,testować, opisywać, z radością będę to robić :) 
Do godziny 18 macie dziś czas odwiedzić Ekotyki w Krakowie, Wiślna 1 przy Rynku Głównym :) Wstęp jak zawsze darmowy! W Krakowie spotkamy się ponownie pod koniec września,natomiast w Katowicach  Ekotyki będą w tę środę, 27 kwietnia :)

11 komentarzy:

  1. świetne nowości, super, że trafiłaś na tak piękną pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nigdy na Ekotykach nie byłam :) Fajnie, że spotkałaś dziewczyny i miałaś okazję z nimi porozmawiać :) Ja miałam wersję odżywczą tej maski peelingu z Vianek i okazała się hitem u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywczą też miałam,obie lubię właśnie ale po przemyśleniach wybrałam na hit tę czerwoną jednak :D

      Usuń
  3. To pogoda dopisała! 😀
    Świetne zakupki 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety mi nie po drodzę, ale bardzo żałuję :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czuję się w żadnym wypadku zagadana :P Na tym zdjęciu faktycznie wyszłam jak Japonka :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Owocowe serum młodości mnie zaciekawiło :D :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zakupki! Też się wybieram na takie targi i mam nadzieję, że będę dobrze się bawić. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O rajuuuu 90 stoisk!!! :o Toż spędziłabym tam chyba cały dzień! Ale super! Wrocławskie targi są zdecydowanie mniejsze, ale może to i dobrze dla mojego portfela i serca? ;-)
    Zakupy widzę porządne, mydełko marchewkowe strasznie mnie zaciekawiło. Zresztą hibiskus pewnie też pachnie pięknie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję że na jesień już się wybiorę na ekotyki. Tyle relacji się u Ciebie naoglądałam, że już się nie mogę doczekać. Ale Ci zazdroszczę mydła z hibiskusem :O

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...