Cześć :)
Witam Was w drugiej części mojej serii o sklepach internetowych, czyli o miejscach gdzie robię najczęściej zakupy w sieci :) Póki co skupiłam się głównie na sklepach z ciuchami i dodatkami, ale będą pojawiały się też sklepy z kosmetykami oraz biżuterią :) Dziś na tapetę biorę zapewne znany Wam choćby ze słyszenia Bon Prix :) Jakie ciuchy mam z tego sklepu? Na co warto zwrócić uwagę? Chodźcie poczytać :)
Witam Was w drugiej części mojej serii o sklepach internetowych, czyli o miejscach gdzie robię najczęściej zakupy w sieci :) Póki co skupiłam się głównie na sklepach z ciuchami i dodatkami, ale będą pojawiały się też sklepy z kosmetykami oraz biżuterią :) Dziś na tapetę biorę zapewne znany Wam choćby ze słyszenia Bon Prix :) Jakie ciuchy mam z tego sklepu? Na co warto zwrócić uwagę? Chodźcie poczytać :)
Bardzo lubię ten sklep choć zdarzały mi się też wpadki zakupowe :) Było ich na szczęście niewiele i tylko raz zwracałam produkt - wszystko poszło sprawnie i bardzo szybko odzyskałam pieniążki. W Bon Prix zamawiałam głównie sukienki i bluzki, topy. Nie miałam nigdy butów, torebek, biżuterii, pościeli i innych dostępnych tam rzeczy. Muszę spróbować!
Sukienka którą właśnie widzicie to chyba mój bonprixowy hit :) Ja ją kupiłam bardzo spontanicznie - na modelce wyglądała bardzo kolorowo, trochę kiczowato - dużo wzorów, kolorów, falbanki, ale tak inaczej niż wszystkie które widziałam że musiałam kupić! Nie byłam jednak pewna czy kobitce po 40 będzie pasować :D A ja zbieram za nią tyle komplementów że szok! To jest mój ciuch roku 2020 :D Mimo że grubsza to przewiewna, elastyczna, po praniu zachowuje kształt, uwielbiam ją :)
Sukienka którą właśnie widzicie to chyba mój bonprixowy hit :) Ja ją kupiłam bardzo spontanicznie - na modelce wyglądała bardzo kolorowo, trochę kiczowato - dużo wzorów, kolorów, falbanki, ale tak inaczej niż wszystkie które widziałam że musiałam kupić! Nie byłam jednak pewna czy kobitce po 40 będzie pasować :D A ja zbieram za nią tyle komplementów że szok! To jest mój ciuch roku 2020 :D Mimo że grubsza to przewiewna, elastyczna, po praniu zachowuje kształt, uwielbiam ją :)
Podobnie jest z poniższą sukienką maxi :) Czerwień kocham równie mocno jak turkus więc na te kolory ożywiam się mocniej :D Ta poniższa jest cieńsza, przewiewna, jedynie zaszyłam dekolt bo się rozchodził:)
Niebieska sukienka była moim hitem ale 2019 :D Też była mega chwalona i to dosłownie na ulicy :) Nawet na poniższym spacerze w Zakopanem zaczepiła mnie starsza pani mówiąc że jestem piękna w tej sukience :D Powiem Wam że niewiele osób nawet latem chodzi w takich żywych kolorach, jesteśmy często smutni, szarzy i pewnie ktoś w kolorze bardziej zwraca uwagę :)
Poniższa bluzeczka też zwraca uwagę, choć oczywiście nie zakładam na co dzień :D Jest bardziej imprezowa, jak gorset i miałam ją na sobie na sylwestra i kiedyś na imprezie musicalowej.
Dla mężczyzn też są świetne ciuszki, ta koszula tak mi się spodobała, że aż się zastanawiałam czy dawać na prezent :D Na panu modelu wygląda zapewne lepiej niż na mnie, no ale :D Do dżinsów pasuje idealnie :)
Sukienki poniżej jeszcze nie zakładałam na żadne wyjście. Bardzo mi się spodobała, ale nie bardzo mam na nią okoliczność - na co dzień wydaje mi się zbyt wyrazista. No i muszę coś zrobić z dekoltem bo mimo że jestem drobno zbudowana, rozłazi się bardzo.Ale nie zwrócę bo za bardzo mi się podoba, niech czeka na okazję :D
W Bon Prix jeśli coś Wam wpadnie w oko, najpierw czytajcie opinie. W 99% przypadków trzeba brać rozmiar mniejszy niż się nosi, ciuchy są duże. Ja noszę na co dzień 36/38, w Bon Prix muszę zamawiać 32/34. Czasem jednak, w zależności od kroju, branie mniejszego rozmiaru też nie wychodzi na dobre. Na przykład sukienki odcinane pod biustem - odcięcie wychodzi za wysoko....więc staram się takiego modelu nie brać zwłaszcza jeśli sukienka ma dopasowany fason.
Czerwona sukienka też nie była rewelacyjnym zakupem - tuż po przymierzeniu chciałam oddać bo tak się elektryzowała, że byłam nią oblepiona jak folią :D Wystarczyło wypłukanie w płynie i jest dobrze :) Natomiast jest niestety sztuczna i jeśli lubicie naturalne tkaniny, czytajcie składy bo sporo niestety jest sztucznej odzieży - mi to niekoniecznie przeszkadza, oczywiście zależy od rodzaju stroju :)
Polecam założyć sobie konto na Bon Prix, bo jeśli ciuch Wam się spodoba, dodajecie go do ulubionych i możecie obserwować jak jego cena spadnie :) Ja obecnie obserwuję ponad 30 rzeczy :) No i często są zniżki 10% i kody na darmową dostawę, więc warto. W Bon Prix ubrania są średniej/dobrej jakości, średniej półki cenowej, ale lubię, mam sentyment i w swojej szafie dużo więcej niż tutaj pokazałam :) Są sklepy które lubię bardziej, ale ten też należy do moich ulubionych :)
Znacie, kupowaliście? Jakie macie zdanie o Bon Prix? :)
W pierwszej części pisałam o Sinsay, zapraszam TU :)
Udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, bardzo lubię zakupy na bonprix, mam sporo ubrań z tego sklepu
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tej pierwszej sukience :)
OdpowiedzUsuńLubię ubrania od nich :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię robić tam zakupy chociaż ostatnio bardzo się ograniczam, ale jeśli chodzi o jeansy to tylko te z bonprix ;p
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że Pani ma max30 lat :)
OdpowiedzUsuńOch, miód na moje oczy :D Dziękuję <3
OdpowiedzUsuń