Niedawno pisałam o kosmetykach do opalania
Dax Sun,dziś mam
Bielendę Bikini-mam nadzieję że zdążę je użyć nad morzem,pogoda zaczyna się poprawiać i niech lepiej będzie ciepło :)
Trzeba jednak pamiętać że wysokie filtry warto,a nawet trzeba używać nie tylko na plaży-ja nie używałam na co dzień i od jesieni biorę się na poważnie za walkę z przebarwieniami :/
Ale dziś nie o tym :) Dziś o dwóch różnych produktach,ale łączy je poza marką,wspólny filtr spf 30 :)
Bielenda Bikini
kokosowe mleczko do opalania jest:"piaskoodporne,chloroodporne i wodoodporne.
Nawilża,zmniejsza ryzyko poparzeń,przebarwień.Zawiera olej kokosowy".
Mleczko ma przyjemną konsystencję,lekką i delikatną. Dosyć dobrze się wchłania,ale lekką warstewekę zostawia-nie przeszkadza ona jednak w niczym,bo skóra się nie klei.Podejrzewam że obietnica "piaskoodporny" ma szansę się tu sprawdzić :D
Zapach-hmm...liczyłam na typowego kokosa,ale nie :D Pachnie troszkę kokosowo,owszem,ale przede wszystkim słodko z nutką owoców nawet,bardzo ładny zapach :)
skład mleczka:
Drugi produkt to coś,czego powinnyśmy używać właściwie na co dzień,cały rok.
Mat Look udoskonalający krem do twarzy Bielenda Bikini to krem-podkład,koloryzujący :)
Tutaj też jest obietnica chloroodporności i wodoodporności,o piaskoodporności nie pisze,więc nie padać twarzą w piasek proszę :D
Krem przeznaczony jest do cery tłustej i mieszanej,jest również wersja do cery suchej i wrażliwej z filtrem 50 :)
Kolor-tutaj wielka szkoda że jest tylko jeden,bo jest troszkę ciemny...tzn.bladziochy na pewno nie będą zadowolone,zdecydowanie dla osób z lekką opalenizną.
Ma beżowy kolor,raczej ciepły,ale nie żółty czy pomarańczowy,ogólnie ładny ale mógłby być jaśniejszy :) Zapach ma podobny do mleczka,czyli słodki z nutką owoców i kokosa.
Czy matuje? W gorące dni nie bardzo,ale ogólnie daje radę :) Nie jest sztuczny na twarzy,nie robi maski jak niektóre podkłady,więc na plażę jeśli nie chcemy się opalać,jest dobry :)Stapia się ze skórą,lekko wygładza,krycie ma słabe ale ogólnie wygląda ładnie na twarzy :)
No i ten wysoki filtr 30-myślę że jeśli kolor Wam odpowiada,to warto go mieć :)
Skład:
Znacie te produkty?
Jakiej firmy kosmetyki do opalania lubicie? :)
ach kokos, coś dla mnie
OdpowiedzUsuńja mam z bielendy filtr 50 :) jest super, już kolejny rok z rzędu
OdpowiedzUsuńmam i ja !
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie testowania :)
kokos mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńnajbardziej zainteresował mnie ten krem do twarzy udoskonalający, jednak dla mnie pewnie byłby zbyt ciemny
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy fajnie się sprawdza przy opalaniu, ale kolor rzeczywiście mógłby mieć jaśniejszy
OdpowiedzUsuńJa wolę filtry mineralne. I tak używam ich tylko na plażę.
OdpowiedzUsuńTen do twarzy wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBielenda ostatnio zaskakuje mnie swoimi kosmetykami, bardzo fajne nowości wypuszcza! A tego zestawu jeszcze nie widziałam :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten do twarzy jest sporo za ciemny niestety. Ale mieszam go ze zwykłym filtrem też od Bielendy i wtedy jest idealnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tych nowości, ale przyznaję, że ten krem do twarzy wpadł mi w oko:D pewnie też dlatego, że lubię takie rzucające się w oczy opakowania;) pomarańczowy kolor od razu orzeźwia!:D
OdpowiedzUsuńO ten podkład mnie ciekawi... ale spf 30 to za mało dla mnie. Ostatnie 4 dni spędziłam na słońcu, po prostu stojąc i chodząc, nie leżąc plackiem i mimo to mnie mocno przygrzało ;/
OdpowiedzUsuńNa plaze chyba sie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńkokos i opalanie :)) super sprawa;-)!
OdpowiedzUsuńMam ten krem matujący i mleczko dla dzieci 50. Krem się sprawdza, a mleczka jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co ma w sobie kokos :D! Kupiłam ostatnio to mleczko do opalania.
OdpowiedzUsuń