Hejka :)
Zwykle maseczki nie dają jakiegoś olśniewającego efektu,robimy je chyba bardziej dla własnej psychiki,ale uwielbiam je robić,wybieram zwykle maski oczyszczające oraz takie,w których mogę postraszyć domowników :D
Zapraszam na opinię i zdjęcia maski z aktywnym węglem :)
Nie znałam wcześniej tej maski,pierwszy raz zobaczyłam ją na oczy gdy pani w krakowskiej Drogerii Pigment zachęciła mnie do kupna :) Trochę obawiałam się tej maski,gdyż ponoć jest bardzo mocna i przeznaczona tylko do cery tłustej :) Mimo że taką mam,przez chyba miesiąc jakoś miałam stracha ją nałożyć :D
Pojemność maski to 100 ml.
Oto co producent Beauty Formulas pisze o masce Charcoal Clay Mask :
Co to znaczy że maska jest trzecim etapem? Bo są jeszcze dwa produkty z serii z aktywnym węglem-żel do mycia twarzy i peeling.Nie posiadam ich (póki co) :)
Maska z węglem ma szary kolor i przyjemny zapach-taki "glinkowy" i trochę jak morskie minerały :)
Dosyć intensywny i alkoholowy,ale nie łzawią po niej oczy :)
Oczywiście jest twarzowa tak jak lubię :D Aż się Monica Bellucci ze ściany na mnie patrzy :D
Maskę nakładamy na 10-15 minut,pozostawiamy do zaschnięcia i spłukujemy ciepłą wodą :)
Nie taka maska straszna! Niepotrzebnie się bałam :) Nie podrażniła skóry,nie piekły mnie oczy,nie spaliła mi ryjka :D W zamian świetnie oczyściła skórę-po zmyciu jej i wytarciu czułam dużą świeżość,czystość :) O dziwo-jak to zwykle bywa przy tego typu maskach-twarz nie była spięta,naciągnięta,nie wołała od razu o krem.
Maska na duży plus i nabrałam apetytu na żel i peeling :)
Skład:
Gdzie ją można kupić? Poza krakowską drogerią Pigment to zapewne gdzieś są...ja ich osobiście nigdzie nie widziałam,ale szperam w necie i jest np.w sklepie Strefa Urody i to w lepszej cenie niż ja kupiłam :D
Ciekawi mnie ta maska i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie wypróbować.
OdpowiedzUsuńOstatnio maski z węglem stały się bardzo popularne, będę musiała wypróbować bo jak na razie zatrzymałam się na etapie glinek :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, szkoda, że kiepsko z dostępnością.
OdpowiedzUsuńSama sobie mieszam maskę z aktywnym węglem :P
OdpowiedzUsuńspryciula :D
UsuńMam maseczkę z węglem aktywnym tej firmy, ale w saszetce i czeka w kolejce do testowania. :)
OdpowiedzUsuńCóż mi się skład strasznie nie podoba... Ale ogólnie muszę sobie coś kupić z węglem :D
OdpowiedzUsuńTeż nie spotkałam się z nią stacjonarnie,ale w Strefie Urody ma cudowną cenę!
OdpowiedzUsuńMaseczka to jedno, ale JAKIE TY MASZ PAZNOKCIE!!! :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie! Nie miałam nic z węglem, muszę sobie sprawić. ;)
OdpowiedzUsuńOstatnimi dniami zauwazyłam właśnie, że jest wielki boom na te maski węglowe ;D skoro tyle się o nich czyta, trzeba będzie je sprawdzić :D u mnie w kolejce maseczkowej zalega skin 79 :>
OdpowiedzUsuńW Super-pharm jest cała linia od jakiegoś czasu. Zaintrygowało mnie to czemu tak dobrze się sprzedaje, teraz mam kupon na niego i się zastanawiam czy skorzystać.
OdpowiedzUsuńTym sposobem trafiłam tutaj.
Problem z tym, że mam skórę suchą i mieszaną, ale z tendencją do okropnych zaskórników i zatykających się porów.
I trochę się stracham. :)