Cześć Kochani :)
Maseczki robię dosyć często,a najbardziej lubię te oczyszczające-przy mojej tłustej cerze z rozszerzonymi (ale czystymi) porami takie są wskazane :) Polubiłam glinkowe,a ostatnio węglowe :)
Niedawno pisałam o masce Charcoal,dziś kolejna,tym razem od Bielendy :)
Maseczki Carbo Detox Bielenda oferuje trzy-ja wybrałam tę do cery dojrzałej :)
Opakowanie ma 8 g i wystarcza na dwa razy :) Info z opakowania:
Maseczka jest grafitowa,pachnie bardzo przyjemnie! Nie jakoś bardzo smoliście,węglowo,ma ładny owocowy dodatek,bardzo przyjemny :) Dobrze się rozprowadza,po kilkunastu minutach delikatnie zasycha na twarzy.
I oczywiście straszy,co lubię :D
A jak z działaniem? Moim zdaniem jest dużo lepsze niż wyżej wspomniana Charcoal :) Bielenda Carbo Detox dużo lepiej oczyszcza,skóra jest naprawdę dogłębnie oczyszczona,po zmyciu maski jest lekko zaróżowiona,świeża i bardzo czysta,koloryt zdecydowanie rozjaśniony i wyrównany. Ośmielę się delikatnie stwierdzić że to jedna z najlepszych masek jakie miałam-naprawdę! :) Zdecydowanie dołączy do moich regularnych zakupów :) Popatrzcie na zdjęcie po prawej jakie mam rozszerzone pory w linii T-po zmyciu maski były ładnie zamknięte,skóra była dużo gładsza.Będę ją regularnie stosować bo czuję że poprawi mi bardzo stan skóry :)
Skład maseczki:
Polecam!
Dzisiaj uczestniczę w krakowskim spotkaniu Blogerek Beauty Flash i targach kosmetycznych LNE,mam nadzieję że jesteście tam :D Postaram się zdać realcję z tego spotkania niedługo :)
Buziaki :)
Oj, to muszę ją mieć! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wreszcie na nią skusic;)
OdpowiedzUsuńSkoro działa na pory, muszę ją nabyć :)
OdpowiedzUsuńUżywałam już wersji do skóry suchej i do tłustej. Ta czeka na swoją kolej. Te maseczki są po prostu rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie napisałam notke o LNE Zapraszam
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta maska i chyba zakupię.Dla mnie idealna będzie wersja do cery mieszanej :)
OdpowiedzUsuńWygląda przerażająco hehe ale najważniejsze że dobrze działa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam je
OdpowiedzUsuńFajnie było cię poznać:)
OdpowiedzUsuńCiebie również!<3
Usuńmam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te maseczki :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że te maski robią ostatnio furorę na blogach :))
OdpowiedzUsuńWiem co sobie kupię w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńMam maseczkę z węglem w płacie, ale takich błotnych nie używałam jeszcze z tym składnikiem.
OdpowiedzUsuń