Cześć Kochani :)
Dziś pierwszy pojedynek między dwiema bardzo lubianymi przeze mnie firmami :)
Na pierwszy strzał idą kremy do rąk :)
Dziś pierwszy pojedynek między dwiema bardzo lubianymi przeze mnie firmami :)
Na pierwszy strzał idą kremy do rąk :)
Nie lubię smarować dłoni.Nie lubię balsamować ciała.Ale lubię kupować balsamy,kremy,sama przyjemność ich wąchania i czasem używania sprawia,że zawsze mam zapasy. Nie lubię być nasmarowana bo zawsze mi to przeszkadza,nie lubię lepkich rąk i ciała,brrr...no ale cóż,idzie zima i zmuszam się do smarowania chociaż na noc :)
Dzisiejszymi bohaterami są Bielenda Professional Regenerating Hand Cream oraz Perfecta Total Repair od Dax Cosmetics.Oba przeznaczone do spierzchniętej,szorstkiej skóry dłoni,mają naprawić,ukoić skórę i ochronić ją przed czynnikami zewnętrznymi.
Oba kremy mają wygodne otwarcie z klapką-wolę takie niż zakręcane,bo wiecznie wypada mi nakrętka z dłoni i muszę szukać po podłodze-taka gapa 😃 Konsystencja również dosyć podobna,może ten od Bielendy jest troszeńkę bardziej gęsty.
A jak z działaniem? Który lepszy? Oba są niezłe,ale skłaniałabym się bardziej w kierunku Bielendy-jest treściwszy,ma mocznik,d-panthenol i olej ze słodkich migdałów.Pachnie cudownie,ale jak dla mnie nie migdałowo tylko bardziej kakaowo. Krem od Perfecty również zawiera mocznik (mocznik to dla mnie najlepszy składnik w kremach do rąk),kwas hialuronowy oraz fito-ceramidy.Zapach jest bardziej świeży,jakby z nutką ziół.Ten krem się szybciej wchłania,jest lepszy na dzień,noszę go w torebce czekając a nuż mi się zechce posmarować :D.
Oba kremy są w porządku,ale nie potrafię powiedzieć czy zregenerują mocno spierzchniętą skórę-myślę że stosowane regularnie przynajmniej dwa razy dziennie,owszem :) Ja niestety nie jestem w stanie w ciągu dnia kremować łapy-ciągle coś robię,bardzo często je myję i nie nadążam ze smarowaniem 😊 Lubię sobie nałożyć treściwszą warstwę na noc i mieć spokój :)
Skład kremu Bielenda:
oraz kremu Perfecta:
Za jakiś czas będzie drugi pojedynek Bielendy z Perfectą-tym razem na ciało :)
Znacie te kremy? Jaki jest Wasz ulubiony krem do rąk? :)
U mnie póki co królują L'occitane, Lirene, Herome :)
OdpowiedzUsuńJa odkąd dostałam krem z Evree do przetestowania,to od tamtej pory nie kupuję innego tylko ten :)
OdpowiedzUsuńTestowałaś może?
Ps ja też nie lubię mieć nasmarowanych rąk🙈
Nie,jeszcze go nie miałam...
UsuńNasmarowane ręce to czasem zło,zgadzam się :D Ja właśnie stoję przed zakupem kolejnego kremu bo skończyłam właśnie krem z mocznikiem z Isany i chyba skłonię się ku kremowi z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńOj u mnie też jest problem ze smarowaniem wszystkiego;) krem do dłoni męczę rok. Tych produktów nie znam ;)
OdpowiedzUsuńZ Bielendy nie znam, ale z Dax bardzo mi podpasował :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z nich, ale pewnie w oparciu o doświadczenie wzięłabym Bielendę :) Póki co na noc wcieram różowy Evree, a w ciągu dnia eos, bo wchłania się momentalnie i nie trzeba czekać.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremy do rąk przez cały rok
OdpowiedzUsuńJa rzadko kiedy używam kremu do rąk zwyczajnie zapominam :P
OdpowiedzUsuńJa mam chyba focha na kremy do rąk, bo nigdy ich nie używam :D zawsze zapominam!
OdpowiedzUsuńChyba miałam ten z perfecty kiedyś.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale widzę że obydwa są godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńja wybrałabym krem z Perfecty bo parafina jest dalej w składzie,
OdpowiedzUsuńWybrałabym perfecte , ja rownież nie przepadam za smarowaniem sie psy każdym zakupie nowego cudnie pachnącego balsamu obiecuje sobie , ze zacznę w koncu regularnie go używać jednak kończy w szafce jak jego poprzednicy :D
OdpowiedzUsuńTych konkretnie nie znam, ale kremów do rąk używam dużo, więc jest szansa, że się kiedyś na nie natknę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać, ale zupełnie nie używałam ani jednego. Lubię swój różany zakupiony na Ladymakeup :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Hmm to chyba i ja Bielendę bym wybrała :) pozdrawiam i zapraszam!
OdpowiedzUsuńJa lubię się balsamować kremować..... ;) ale tych kremów nie miałam, póki co zużywam zapasy i aktualnie kończę butlę z Indigo ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dużo się na plus zmieniło po założeniu filtra prysznicowo-kąpielowego z systemem kdf. On daje tak uzdatnioną wodę, że w zasadzie stosowanie kremów jest już zbędne :)
OdpowiedzUsuńhttp://fitaqua.pl/produkt/filtr-prysznicowy/ tu będzie więcej informacji na temat filtra.
UsuńTen krem z Bielendy bardzo polubiłam. :)
OdpowiedzUsuń