Cześć Kochani :)
Macie już przerwę świąteczną czy jeszcze jutro pracujecie? Ja już mam labę,zostały mi świąteczne prace domowe,czyli głównie żarełko :D Ale dziś nie o jedzeniu,ale w zasadzie o smakowicie pachnącym pomarańczami kosmetyku,który właśnie wczoraj skończyłam :)
Skoncentrowane StimuSerum Lirene C+D to witaminowe serum do twarzy,pod oczy i na szyję :) Całą zimę używałam kosmetyki z witaminą C i mimo że to serum jest przeznaczone na noc pod krem,ja stosowałam go na dzień,pod podkład :) Jak się sprawdził?
Zacznijmy od spraw wizualnych :) Pomarańczowe opakowanie już zachęca do sięgnięcia-soczyste,fajnie orzeźwiało i przypominało mi o lecie :) Butelka jest szklana,przezroczysta :)
Opakowanie ma wygodną pompkę,dwa kliki wystarczą na dobre pokrycie buzi serum,nawet jedno by wystarczyło jakby się uprzeć :) Konsystencja lejąca,kolor jasnopomarańczowy i ma mnóstwo witaminowych drobinek :) Serum ma nas:
→ rozświetlić i odmłodzić
→ nawilżyć i wygładzić
→ stymulować dawkę energii komórkowej.
Czytałam opinie że serum zostawia lepką warstwę i jest klejące-owszem,ale dosłownie minutę :) Ja nie cierpię kleistości,mam mieszaną cerę i jakby mi się lepiło czoło,wpadłabym w szał :D Świetnie się rozprowadza,skóra jest minutę lepka a potem wchłania się całkowicie,do gładkości :) Wtedy nakładałam podkład i nie świeciłam się ani trochę w ciągu dnia,skóra nie była zapchana,oddychała. Fajne jest też to że można go nakładać pod oczy,nie potrzeba drugiego kosmetyku :) Nie podrażnił skóry ani nie powodował łzawienia :) Nie wiem czy się odmłodziłam :D Na pewno byłam nawilżona,wygładzona i spokojnie zimą przy ogrzewaniu,mrozach wystarczyło mi na dzień :) No i cudowny zapach pomarańczy umilał stosowanie,bardzo chętnie do niego kiedyś wrócę,polecam :)
Czytałam już o nim sporo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńPowinnam sobie sprawić to serum, bo moja cera zdecydowanie potrzebuje rozświetlenia i nawilżenia - o reszcie nie wspomnę ;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii serum najmniej mi się podobało :P
OdpowiedzUsuńmiałam to serum i z przyjemnością do niego wrócę :-)
OdpowiedzUsuńdobrze, że efekt kleistości szybko mija a kosmetyk dobrze się wchłania, mimo, że mam skórę normalną w str suchej bo też nie lubię gdy moja skóra się lepi
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o nim a mam go jeszcze schowane po zeszłorocznym Meet Beauty :)
OdpowiedzUsuńMusze wreszcie przetestować :)
Fajny, energetyczny kolor opakowania :)
OdpowiedzUsuńTen zapach mnie kusi :) wesołych Świąt! Pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się od dawna ta seria. :) Przy ogarnięciu zapasów zakupię ją sobie.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to serum, ale nie potrafię się zdecydować po wielu różnych opiniach na jego temat :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety okazał się niewypałem :(
OdpowiedzUsuńMi się miło te serum stosowało ;)
OdpowiedzUsuń