Faberlic - moje pierwsze zamówienie i pierwsze wrażenia :)

Hej hej :)

Latem zeszłego roku dostałam w prezencie kilka kosmetyków nieznanej mi wtedy firmy kosmetycznej Faberlic :) Były całkiem fajne, ale gdy zużyłam,w nadmiarze zapasów kosmetycznych, zapomniałam o tej firmie :) Aż do czasu gdy moja koleżanka została konsultantką  i podrzuciła mi katalog :) Jak to się skończyło - widać na zdjęciu poniżej :D Jest to firma rosyjska, prowadząca sprzedaż katalogową, podobnie jak Avon, Oriflame :) Co mam w pudle,czy jestem zadowolona, jakie zniżki mają konsultantki, czy w ogóle warto? Odpowiem na te pytania na tyle, ile póki co wiem :) Zapraszam :)

Nadmienię na początku, że nie będę żadną z Was namawiać aby została konsultantką, bo mnie często nagabywano i wiem jak to wkurza :D Nie będę podsyłać swoich linków do rejestracji, bo nie zbieram klientek, chcę Wam tylko przybliżyć głównie kosmetyki :) Sama się zarejestrowałam (<- tu ukryty link do głównej strony Faberic) żeby zamówić paczkę, choć na początku chciałam zrobić to u koleżanki, ale ciekawość jak to wygląda, czy jest podobnie do Avonu, zwyciężyła :D Zwłaszcza że nowe konsultantki mają zniżkę i płacą 70 zł mniej gdy wybiorą kosmetyki za 140 zł, więc pokusa była silna :D

Paczuszka przyszła po kilku dniach, kosmetyki zapakowane w karton i kilka siateczek firmowych :)

 Co wybrałam? Jest pielęgnacja,coś z kolorówki, zapachy oczywiście :D  ,coś do włosów oraz jeden z produktów chemii gospodarczej (choć nie do końca) , a bardzo często słyszę peany pochwalne na temat środków czystości tej firmy :) Już Wam pokażę z bliska szczegóły i mniej więcej ceny tych rzeczy :)

 Wybrałam dwie maseczki do twarzy,a trzecią dostałam w prezencie gdy byłam na spotkaniu zapoznawczym z firmą w Krakowie :) Pierwsza z lewej to maska w płacie, jedna z sześciu z tej serii, mam owoc granatu liftingującą, jej cena to obecnie 4,90 zł  :) Maska środkowa jest do spłukiwania, owocowa, ona była jeszcze tańsza,choć nie do końca pamiętam,ale chyba ok.3 zł  (już wiem,sprawdziłam, 1,50 zł!) natomiast okrągłe opakowanie to maska w płacie bąbelkująca, oczyszczająca, jej cena to ok. 11zł :)

 Poniżej ten nie do końca gospodarczy produkt,a mianowicie kuchenne mydło w płynie,neutralizujące brzydkie zapachy z dłoni, np.po czosnku,cebuli, rybie itp :) Były różne wersje zapachowe, ja mam owoce egzotyczne,cena mydła to 6,50 zł :) Ani masek, ani mydła jeszcze nie próbowałam :)

 Natomiast dobrałam się wstępnie do poniższych żeli pod prysznic :D Pierwszy z lewej, Storie D'Amore to żel z afrodyzjakami - podobno, nie mam jak sprawdzić :D Na mnie nie działa :P Pachnie bardzo delikatnie, ledwie wyczuwalnie, mam wrażenie że przypomina mi żel do higieny intymnej :D Ja mam inne wyobrażenie produktu z afrodyzjakami :) Obecnie gości w mojej kabinie, natomiast dwa kolorowe kremowe żele przetestowałam po jednym razie i wow!  Wyobraźcie sobie zapach francuskiego deseru lub maliny z białą czekoladą - zwłaszcza ten drugi pachnie obłędnie :) Kosztują 5,50 zł każdy a afrodyzjakowy 8,90 :)

 Skusiłam się też na szminki, wybór jest duży i długo dumałam z których serii wziąć i jakie kolory :) Jedna z nich jest moją ulubioną obecnie, trafiłam z kolorem wspaniale :D druga ciut za jasna, a jakościowo? Niedługo zrobię osobny post ze swatchami i opisem :) Ceny 17,90 i 20,90 :)

 Z produktów do włosów wzięłam ampułkę z serum-olejkiem :) Jest bodajże 4 lub 5 rodzajów, wzięłam dwie, odżywczą Ultra Power i Shine&Gloss dla połysku :) Powiem tak - użyłam jednej ale produktu jest za mało na moje gęste i długie włosy. Nakładamy ją na umyte i lekko osuszone włosy na kilkanaście minut, potem spłukujemy, bądź dodajemy do swojej odżywki  - tak zrobię z drugą ampułką bo po pierwszej specjalnie efektu nie zauważyłam :) Koszt ampułki 4,90 zł :)

 Zapachowo zaszlałam :D Wzięłam 4 ale mini buteleczki o pojemności 15 ml, większość perfum ma takie mniejsze wersje, niektóre też mają 30 ml :)  3 zapachy wzięłam w ciemno zupełnie, czwarty poznałam na spotkaniu Faberlikowym i spodobał mi się :) Z zapachów w ciemno jeden niezbyt mi się spodobał, drugi fajny a trzeci...miłość :D Tutaj można pomyśleć o dużej butelce za jakiś czas :) Oczywiście będzie osobny dokładny post zapachowy :)

 Do postu dorzucę też wrażenia z 3 próbek, więc będzie bogaty w 7 zapachów wpis :) Buteleczki 15 ml to różny koszt, 13.90 bądź 22.90,  zależy który zapach jest w jakiej promocji, to się zmienia :)

Co dodam jeśli chodzi o sprawy techniczne? Konsultantka może mieć zniżkę 15-26% w zależności od złożonego zamówienia-natomiast jeszcze nie wiem dokładnie jakie to kwoty, obecnie policzyło mi 20% zniżki, zamówienie miałam bodajże za stówę :) Od każdego produktu odkłada się mała sumka do skarbonki i następne zamówienie jest o tę kwotę niższe - ja w pierwszym uzbierałam 26 zł i mi odjęło kwotę od następnego :) Widzę też że jakieś punkty mi się zbierają i za nie można wybrać z listy gratisowy produkt :) Strona Faberlic jest przejrzysta, zamawianie łatwe, wpisujemy numerki produktu, ale za zamówienie płacimy z góry, nie tak jak w Avonie że mamy czas na opłatę faktury do 3 tygodni :) Cenowo jest spoko, myślę że ceny nie bardzo wygórowane, porównywalne do Avonu :) Jeśli chodzi o próbki,pod koniec zamówienia jest oferta z której je wybieramy, ale nie ma ich jeszcze zbyt wiele  :) Do zamówienia automatycznie dołącza się kolejny katalog i dolicza za niego cena 1,40 :) Katalogi trwają 3 tygodnie, zaczynają w poniedziałki :) 

Zapomniałam że kupiłam też dwa dezodotanty dla brata,Uomo Felice pachnie bosko, ten drugi też całkiem niezły :)
Śledźcie mnie na instagramie bo tam na pewno pokażę też drugie zamówienie, będę  pisać o kosmetykach tu na blogu, ale i tworzyć mniejsze wpisy na insta :)

Fajnie że poznałam coś nowego, myślę że czasem się będę kusić, muszę spróbować tej chemii gospodarczej, ale też słynnych kosmetyków tlenowych :) Oferta jest bardzo duża i fajne jest też to że nawet jak nie ma ulubionego kosmetyku w katalogu a chcemy go zamówić, wystarczy że znamy jego numer, wpiszemy i przyjdzie w zamówieniu (tylko zapewne w cenie regularnej - tak myślę) :)

Co myślicie? Wyglądają zachęcająco czy raczej nie macie zamiaru próbować?  Jedna z blogerek, Nostami pytała mnie na instagramie czy zrobię przegląd katalogu Faberic, jesteście ciekawi? Dajcie znać to pokażę co mają w ofercie :)