Hej hej :)
Wiosną często "męczyłam" Was na blogu recenzjami kosmetyków naturalnych - głównie dlatego że był to sezon targów kosmetycznych, na które spora część z Was chodzi :) Oczywiście kosmetyki naturalne nie kupujemy tylko na targach,więc moje wpisy będą się pojawiać cały rok :) Dzisiaj zachęcam do poczytania recenzji o nowości która zadebiutowała na wiosennych Ekotykach u firmy Majru,a mianowicie Owocowe Serum Młodości :) Tym bardziej zachęcam, bo to serum obecnie z okazji Dnia Matki możecie nabyć 20% taniej ❤ Szczegóły na końcu posta :)
Firmę Majru Narural Cosmetics poznałam na spotkaniu blogerek prawie rok temu (klik), miałam też okazję spróbować kilku produktów - bardzo przypadły mi do gustu :) Uwielbiam maść konopną, nowy krem malinowy (który dla mnie jest raczej maścią-masełkiem ale wspaniały) olej z opuncji figowej, hydrolaty, peeling z trawą cytrynową, mam też olejek eteryczny mandarynkowy, jeszcze nie miałam mydeł o dziwo, muszę to nadrobić koniecznie :D Dziś jednak skupmy się na dziele Majru,czyli Owocowym Serum Młodości :)
Buteleczka serum robi wrażenie - piękna, złota, ale nie kiczowata - a sama nie lubię zbytnio złotych opakowań np.w szminkach :) Tu mnie nie razi wcale i jeszcze ta czarna gumeczka na zatyczce dodaje uroku i kobiecej elegancji :) Serum nie jest pakowane w pudełko, tylko w folię z zawieszką- kartonikiem, na którym są wszelkie informacje dotyczące produktu oraz skład :)
Serum składa się z sześciu olejów - w tym dwóch moich ulubionych : z pestek malin i opuncji figowej, oraz skwalanu, witaminy E i koenzymu Q10 :) Z racji olejowego składu, najlepiej sprawdzi się na suchej cerze,ale ja mam mieszaną i również kocham olejki, tyle że mogę stosować je tylko na noc :) Fajny patent jaki poleca Majru to zmieszanie olejków czy tego serum z kwasem hialuronowym - ja tak robię i wtedy nie dość że serum jest lżejsze, to jeszcze mamy dodatkowe dowilżenie skóry :) Mieszam w zagłębieniu dłoni przed nałożeniem na twarz :)
Buteleczka posiada wygodną pipetkę z "wsysaczem" ,który jest mięciutki,wygodny :) Serum ma złocisty kolor, jest płynne, nie posiada żadnego sztucznego zapachu, a zwyczajny neutralny olejowy :) Bardzo mnie cieszy fakt że można go też stosować blisko oczu, nie szypie,nie powoduje łzawienia, więc nie daję już kremu pod oczy na noc :)
Jak się sprawdza? Bardzo fajnie :) Ostatnio z Majru używałam oleju z opuncji figowej i jakby porównać, to to serum jest lżejsze, więc na tę porę roku dla mnie lepsze, zimą z opuncji było idealne bo gęste, treściwe :) . Owocowe serum po nałożeniu częściowo się wchłania, skóra pobiera sobie odpowiednią ilość, a na powierzchni zostaje odżywcza warstwa nadająca cerze miękkość i zdrowy wygląd :) O żadnym zapychaniu porów nie ma mowy, rano wstaję ładna :D A na poważnie, czuję po prostu porządną dawkę odżywienia, miękkości, gładkości :)
W moim przypadku na dzień pod makijaż nadaje się jedynie po zmieszaniu z większą niż serum ilością kwasu hialuronowego, ale robiłam tak tylko raz i jednak na dzień wybieram coś lżejszego,matującego :) Serum ma pojemność 20 ml, jest bardzo wydajne, nie trzeba go wiele bo jest płynne,aksamitnie się rozprowadza, bardzo przyjemnie mi się go używa :) Dolna część butelki jest brązowa,przezroczysta i widać przez nią ile zużyliśmy produktu, ja stosuję od 2 miesięcy i mam jeszcze połowę :)
Skład serum/ INCI:
Olej z pestek malin, olej z pestek wiśni, olej z jagód goji, olej z nasion dzikiej róży, olej jojoba, olej z opuncji figowej, skwalan, witamina E, koenzym Q10.
Promocja na dzień Mamy 🌹
-20% na hasło : MAMA
Przy zakupie Owocowego Serum Młodości jest zniżka 20% na to serum oraz na wszystkie oleje,masła,kwas, hydrolaty (warunek jest taki że w koszyczku mus być to serum, wtedy jest zniżka) :) Promocja trwa do 26 maja, jeśli macie ochotę na to serum, polecam dorzucić też kwas hialuronowy bo to fajny duet :)
Link do serum (klik) :)
Ale super skład :)
OdpowiedzUsuńButeleczka robi wrażenie. Jest śliczna!
OdpowiedzUsuńTo serum bardzo mi się podoba, buteleczka też jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńLubie czytać o nowych kosmetykach, a ten o którym dziś piszesz to dla mnie kompletna nowość. Czuję się zaciekawiona :) Piękne opakowanie ma to serum.
OdpowiedzUsuńNo buteleczka jest zacna 😉
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tego serum ale brzmi zachęcająco 😉
OdpowiedzUsuńmyślę, że ja to serum używałabym tylko na noc. piękne opakowanie.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego serum i mam je w planach. :)
OdpowiedzUsuńButeleczka jest epicka. Bardzo wyjątkowa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam sera z pipetką! :) to super praktyczne rowiązanie
OdpowiedzUsuń