Ciężko nam dobrać idealny podkład-niewiele z nas może się pochwalić tym że znalazła swój ideał.Ja jeszcze nie znalazłam,a szukam już od dawna :) Może jestem zbyt wymagająca,a może myślę że podkład zdziała z moją buźką cuda? :D
Najpierw napiszę jaką mam cerę i jakie są moje oczekiwania :)
Mam cerę tłustą,ostatnio jednak w kierunku mieszanej,tak czy siak moje czoło i okolice nosa się świecą czego nie cierpię...szukam podkładu matującego i kryjącego,gdyż mam troszkę piegów oraz małe przebarwienia na czole.Podkład Revlon Colorstay jest słynny i lubiany z tego co czytam w necie,jest też "Kosmetykiem Wszech Czasów" na Wizażu,postanowiłam więc spróbować :)

Dlaczego mam dwie butelki? kwestia nie dobrania odpowiedniego odcienia w sklepie-nie było testerów i wydawał mi się dobry,a okazał za ciemny.Dokupiłam więc jaśniejszy i bawię się w mieszanki :)
Najpierw krótki opis z zatyczki:
i tutaj moje odcienie: 110 Ivory oraz 340 Early Tan :)
Szklana butelka i duże otworki-nie przepadam za tego typu aplikacją,wolałabym pompkę.Jednak nie ma strachu że po przewróceniu się butelki podkład się wyleje-jest bardzo gęsty.
Na początku miałam pewne obawy dotyczące tego podkładu, "straszono" że jest bardzo ciężki,łatwo z nim zrobić sobie maskę na twarzy...fakt,podkład jest bardzo gęsty,oczekiwanie aż wyłoni się z butelki mogłoby być krótsze,czasem trzeba trzepnąć butelką żeby szybciej wychodził :P
Na twarzy jednak rozprowadza się wspaniale! Kremowo,miękko,nie zastyga w sekundzie jak niektóre podkłady,łatwo go dokładnie rozprowadzić.Ma też bardzo przyjemny zapach :)
Co do samych odcieni-Ivory jest bardzo jasny,chłodny,Early Tan dla opalonej ale nie bardzo ciemnej karnacji-odcień ciepły ale beżowy,na szczęście nie ma nic z żółci.
Ja zmieszałam oba i wyszedł mi idealny dla mnie mix :)
Czy jestem zadowolona? Częściowo.Po tylu świetnych opiniach rzeczywiście spodziewałam się cudu.
Do plusów zaliczę świetne rozprowadzanie,ładny zapach,duży wybór kolorów.Nie zapycha porów,wtapia się w buzię,dość trwały i nie robi absolutnie maski nawet wtedy,gdy czasem zbyt dużo mi się go nałożyło.
Minusy:bardzo słabe krycie,matuje też średnio,buzia po nałożeniu go jest hmm...może nie tłusta ale taka jak po kremie,miękka i czuć że coś na niej jest.Od podkładu matującego wymagam suchej skóry.
Czy polecam? Jeśli oczekujecie dużego krycia to się rozczarujecie.Poza tym podkład jest przyzwoity,myślę że z przyjemnością w okresie zimowym będę go używać,ale ciągle jestem na etapie poszukiwania ideału :) Na razie najbliższy mu jest podkład
Bourjois :)
Poniżej jeszcze lista odcieni Revlon Colorstay:

Używałyście Colorstay? A może polecicie coś lekkiego w rozprowadzaniu ale mocniej kryjącego? :)