Cześć :)
Jestem posiadaczką średniej długości rzęs,a jak wiadomo,prawie każda kobieta marzy o długich jak skrzydła motyla rzęsach :Ja oczywiście też :) Dlatego gdy firma Born Pretty Store pozwoliła mi wybrać sobie produkty do testów,wybrałam swoje pierwsze sztuczne rzęsy.
Jak mi poszło nakładanie? Czytajcie :)
Opakowanie zawiera 5 par rzęs-mam model ze skrzyżowanymi włoskami :) Do opakowania dołączony jest klej.
Mówię od razu że łatwo nie było :D Nie mam cierpliwości do precyzyjnych czynności typu np.wzorki na paznokciach,okazuje się że naklejanie rzęs też do nich należy :P ale zawzięłam się i przykleiłam :D Poniżej zdjęcie przed...
i teraz po :)
No cóż...te z Was które naklejają sztuczne rzęsy zapewne widzą że nie zrobiłam tego idealnie.Przede wszystkim dlatego że kleju w tubce...prawie nie było! Wycisnęłam resztkami sił kropelkę i musiałam naklejać szybko żeby nie wysechł.
A szybko się nie dało na pierwszy raz :D cud że sobie oczu nie wybiłam paluchami :D Z powodu małej ilości kleju rzęsy nie chciały trzymać się powiek...w wewnętrznych kącikach oczu ciągle odstawały.
Same rzęsy mi się podobają-przy moich testach zniszczyłam niestety 2 pary,ale jeszcze 3 zostały-muszę dokupić lepszy klej i będę próbować ponownie.Postaram się zapomnieć o godzinie męki bo tyle zajęło mi przyklejanie :D
Dla dziewczyn które lubią sztuczne rzęsy te polecam-na mój gust wyglądają fajnie,dość naturalne mają włoski,nie są jakieś gigantycznie długie żeby wyglądały teatralnie,kwestia wprawnego przyklejenia i będą wyglądać super :)
Można kupić je TUTAJ i mam nr.#018 :)
Używacie sztucznych rzęs? Na okazje czy czasem na co dzień też?
buziaki,w środę zapraszam na post lakierowy :)
Raz postanowiłam na imprezę nakleić sztuczne rzęsy, ależ się namęczyłam! Głównie przez dołączony klej do nich, który był beznadziejny :/ Od tego czasu nie próbowałam, ale może kiedyś znowu się skusze, ale od razu zaopatrzę się w ten osławiony klej duo.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDługo juz o sztucznych rzęskach mysle, ale raczej tez nie miałabym cierpliwości...
OdpowiedzUsuńNie używam, nie mam cierpliwości do takich rzeczy... raz przykleiłam i to to była katastrofa.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy raz wygląda nieźle :)
Bez urazy - są bardzo efektowne, lecz nie przypominają naturalnych. Jednak jeśli komuś zależy na spektakularnym, a niekoniecznie przypominającym prawdziwe rzęsy efekcie, będą idealne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przyklejałam takich rzęs i nie zamierzam. Zdecydowanie wolę naturalny efekt. :).
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam na sobie sztucznych rzęs, ale akurat te z włoskami na krzyż do mnie niestety nie przemawiają
OdpowiedzUsuńAni razu nie naklejałam sztucznych rzęs ale korci mnie by choć raz spróbować;) Tobie jak na pierwszy raz i z utrudniającym sprawę klejem świetnie poszło:) ja to pewnie zrobiłabym falowaną linię rzęs;P
OdpowiedzUsuńmiałam w planach przykleić sobie na studniówkę niestety zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńja miałam przyklejane nie raz, ale kępki :). raz uczulił mnie klej - ale może przez to, że noszę soczewki.
OdpowiedzUsuńw każdym razie miło wspominam, oko wygląda całkowicie inaczej :) !
Wolę zdecydowanie efekt uzyskany samym tuszem :)
OdpowiedzUsuńJa się do sztucznych rzęs nie przekonam. Wole swoje naturalne. I prawdę powiedziawszy Twoje naturalne tez mi się bardziej podobają :)
OdpowiedzUsuńSztuczne rzęsy są nie dla mnie choć faktycznie prezentują się dość ciekawie to ja bym nie miała cierpliwości ich naklejać :)
OdpowiedzUsuńja bym zaproponowała trochę inne, takie bardziej naturalne:) Masz bardzo ładne swoje rzęsy, bez żadnych dodatków:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam naklejać sztucznych rzęs, wydaje sie to zbyt skomplikowane dla mnie i obawiam się, że pod okularami by się nie mieściły :)
OdpowiedzUsuńMoże na co dzień dla mnie nie jest to dobry pomysł ale na jakąś imprezę taki wachlarzyk - super :)
OdpowiedzUsuńBardzo widoczne niestety, ale wiem że u mnie za pierwszym razem lepiej nie było... za piątym też nie, dlatego odpuściłam i się w to nie bawię, bo rzęsy mam dość długie i tak :) ale jak chcesz potrenować, to przede wszystkim dobry klej to podstawa - duo z inglota wszyscy zachwalają :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńpolecam Ci klej duo, jest świetny. Co do rzęs i ich aplikacji: polecam Ci najpierw przyłożyć rzesy do oka bez kleju i zobaczyć czy nie są za długie ( czy pasek nie jest za długi w sensie ) jeśli są to warto przyciąć w wewnetrzym kąciku, wtedy lepiej się trzymają i nie odstają w kącikach. Gdy już rzęsy mają odpowiedni rozmiar, nakładam klej na pasek i czekam z 15-30 sec. Klej musi się zrobić ciągnący, wtedy łatwiej się przykleja i nic sie dookała ie brudzi. Gdy juz przykleisz rzęsy odczekaj cierpliwie az klej przeschnie. Dobrze też jest pęsetą rzęsy sztuczne ścisnąć z naturalnymi, dzięki temu sie ładnie zblendują i nie będą odstawać :) Mam nadzieje że coś z tych rad Ci się przyda. Z rzęsami jest tak że trzeba ćwiczyć ćwieczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Na jutro rano mam zaplanowany post z opisem sztucznych rzęs Ardell, które niedawno kupiłam. Jeśli masz ochotę to zajrzyj :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam sztuczne rzęsy i zawsze jak mam jakieś większą impreze to je doklejam tak to stawiam na swoje naturalne. nigdy nie używam tego kleju co jest dołączony do rzęsek i zawsze je trochę przycinam :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie te rzęski :)
Sztuczne rzęsy miałam raz.. 4 lata temu na studniówce i to była porażka:)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, ale ja chyba nerwicy bym dostała gdybym miała coś przykleić sobie do powiek ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam klej do rzęs DUO Inglota ;) Fajne te rzęsy, ale rzeczywiście pierwszy raz przyklejania jest najgorszy, ja lubię kępki, jak dojdzie się do wprawy to wygląda na prawdę super :)
OdpowiedzUsuńJa używam na wyjścia, ale rzęs w kępkach, które przyklejam w zewnętrznych kącikach, bo świetnie "otwierają" oko. I przy zakładaniu pomagam sobie pęsetą. To znacznie ułatwia sprawę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam sztucznych rzęs, jakoś omijam takie coś z daleka. Bałabym się, że odpadną mi np. w sklepie hahaha :PP
OdpowiedzUsuńja mam kilka par w domu, ale jeszcze nigdy nie skusiłam się na wypróbowanie ich :)
OdpowiedzUsuńraz spróbowała, ale tak się namęczyłam,. że odpuściłam temat na razie :P
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam, poniewaz nie czulam takiej potrzeby, ale czasem mnie mega kusi by sie tak upiekrzyc :))
OdpowiedzUsuńPolecam rzęsy Artdell wyglądają super ! i są bardzo porządne, a można kupić je za około 13-15 zł ;)
OdpowiedzUsuń