Cześć Kochane :)
Dziś powiem kilka słów o podkładzie Cashmere od Dax Cosmetics :)Bardzo lubię Dax Cosmetics,mają tyle fajnych linii, m.in. lubianą Perfectę,Celię,Yoskine,Dax Sun i inne :) Dzisiaj o jednym z produktów Cashmere,czyli o fluidzie-bazie wygładzająco-kryjącej :)
Ładne,eleganckie opakowanie w kolorze różowego złota prezentuje się luksusowo :) Środek opakowania jest szklany ale bardzo lekki :)
Posiada pompkę,za co duży plus :)
Bardzo wygodna aplikacja sprawia że chętnie bym po niego sięgała,gdyby nie to że dostał mi się za ciemny odcień...Dax wysłał mi do testów nr 03 Beige. Jest on ciepły,beżowo-żółtawy.Ładny ale dla ciemnych lub opalonych cer :)
Przetestowałam go jednak gdy nie musiałam wychodzić z domu :D chciałam go ponosić kilka godzin na twarzy żeby zobaczyć czy dobrze matuje,nie warzy się,nie zmienia koloru.I jest dobrze!
Samo nakładanie podkładu jest bardzo przyjemne-konsystencja delikatnie piankowa,jak mus,gładko sunie po buzi.Za kilka minut ładnie stapia się ze skórą,wchłania,cera staje się matowa.Krycie ma średnie,ale zadowalające-kryje tak w 50%,mam przebarwienia na czole więc dosyć dobrze widzę to krycie.Po kilku godzinach lekko się świeciłam,no ale mam tłustą cerę więc nie zaskoczyło mnie to.Na szczęście buzia nie zrobiła się ciemniejsza jak to czasem bywa,była gładka,jednolita.
Gdyby nie fakt że podkładów mam mnóstwo (klik :D ) zakupiłabym go w jaśniejszym odcieniu-jest naprawdę niezły :)
A jeszcze o zapachu :) Przyjemny,delikatny,lekko perfumeryjny ale też delikatnie babciny :D
Kojarzy mi się z podkładem dla mamy,babci,tak bardziej dojrzale :) Ale bez przesady,dla młodych też może być :D
Znacie Cashmere? Ta linia ma tez inne produkty: KLIK
Zerkając na stronę Dax Cosmetics zaciekawiła mnie chyba nowa linia Hada Labo z japońskimi recepturami-ostatnio mi się zaczyna lekka faza na japońskie i ślimakowe produty :D
Tej nie próbowałem lubię tę rozświetlającą
OdpowiedzUsuńTa marka jest mi zupełnie nieznana i w Anglii raczej niedostępna.
OdpowiedzUsuńa miałam kupić
OdpowiedzUsuńI kupisz? :D
Usuńchyba tak:)
UsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam nic z dax'a :P
OdpowiedzUsuńa ja znowu często używam,to jedna z moich ulubionych firm :D
UsuńMnie średnio przypadła ta baza do gustu
OdpowiedzUsuńMusze sprawdzić linię japońską:)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńten kosmetyk nie jest dla mnie , za to nowa seria rzeczywiście interesująca
OdpowiedzUsuńczekam na niego i doczekać się nie mogę, chcę właśnie spróbować
OdpowiedzUsuńJeśli baza pod podkład to u mnie tylko ta Dax :) A ten podkład też zapowiada się fajnie, byłam go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńja mam odcień 02 i też jest za ciemny dla mnie, robi mi maskę na twarzy :-(
OdpowiedzUsuńU mnie też niestety nie trafiono z odcieniem :(
OdpowiedzUsuńNiestety się zawiodłam, ponieważ poprzednia linia zniknęła i dali tą, a ja wręcz uwielbiałam poprzednią. Kupiłam ponieważ pani powiedziała mi w sklepie że prawdopodobnie zmieniła się tylko szata a tu niespodzianka. Kolor na twarzy ciemnieje, po kilku godzinach świecę się jak lampka a nakładanie jest trudne,widzę smugi,chyba dlatego ze jest bardziej gesty. No i widać wszystkie skórki,tego wszystkiego nie było a teraz jest. Znowu trzeba szukać czegoś innego.
OdpowiedzUsuń