Hej hej Kochani :)
W Avonie szykują się małe zmiany, katalogi będą rzadziej niż obecnie, czyli tak jak było przed laty - 12 a nie 17 katalogów w roku. Osobiście dla mnie lepiej bo ledwie nadążałam :D Bodajże już następny katalog będzie miesięczny i poza dzisiejszym, w tym roku jeszcze dwa przeglądy będą dla Was:) Zapraszam póki co na katalog 14, który jest aktualny do 4 listopada :)
Perfumowa nowość to kolejny flanker mojego najulubieńszego zapachu Luck, tym razem to seria Lucky Me :) Wzięłam damską perfumetkę i...prawie już ją zużyłam :D Bo zapach mi się podoba! Szampan, bursztyn, wanilia - jedynie 3 składniki co mnie zaskakuje, bo ja czuję też troszeńkę owocowej gumy balonowej :) Jest delikatna musująca słodycz, promienność - cudownie kobiecy, minimalnie infantylny, ale co z tego jak dodaje wigoru? Nie jest jednak do końca landrynkowy, bo ocieplony i utrwalony zmysłowym bursztynem. Zamówię tylko nie wiem czy perfumetkę czy flachę (bo wygląd flachy mnie odstrasza, nie cierpię różu) :D
Zapach z linii Far Away Rebel Diva z tego co czytałam, średnio przypadł Wam do gustu, myślę jednak że tak jak każdy zapach - ma swoje zwolenniczki i przeciwniczki. Dla mnie jest ok choć wolę powyższy Lucky Me :)
Szukając tańszej opcji, możecie wybrać spośród poniższej oferty, całkiem ciekawym słodziakiem jest Caramapple, na jesień pięknym kwiatowcem jest fioletowe Rare Night Orchid, natomiast Incandessence Enjoy i Perceive Dew są świeżakami :) No i są 4 zapachy dla panów :)
Muszę bardzo pochwalić mgiełkę zapachową Attraction Sensation :) Nie wiem jak inne zapachy, ale tutaj mgiełka jest mega trwała! Ja uwielbiam ten zapach, ale perfumy są dla mnie zbyt intensywne, czasami bolała mnie od nich głowa, mgiełka tej wersji zapachowej okazała się dla mnie zbawieniem :)
Dużo komplementów dostaję gdy noszę na sobie zapach Her Story :) To zapach słodko-ziołowy, seksowny, w nim zakochałam się ale dopiero od drugiego wejrzenia :)
Latem bardzo lubiłam zapach Encanto Alluring. Wycofują go powili z oferty, jeszcze gdzieś będzie się pojawiał do wyczerpania zapasów. Pachnie czystością, kremowością, idealny na co dzień :)
Nowością w pielęgnacji naszych buź jest linia Anew - stara dobra linia ale ulepszona składnikiem Protinol. Wszystkie kremy - czerwona, złota, fioletowa linia jak również pozostałe, mają dodany ten składnik. Protinol pobudza skórę do produkcji kolagenu, dzięki czemu skóra wygląda młodziej :)
Całkiem fajną nowością jest rozgrzewający peeling do twarzy Anew z wit.C. Jego recenzję możecie poczytać TU :)
Pojawiły się też znowu płatki peelingujące z 10% kwasu glikolowego. Jeśli Wasze skóry lubią złuszczanie kwasami - polecam, ja miałam te płatki kilka lat temu i byłam zadowolona.
Cienie sypkie które wskazuję palcem bardzo lubię, mam dwa odcienie a że cena jest obecnie rewelacyjna (zwykle są 6 zł droższe), zakupię jeszcze jakiś kolor. Cienie są ciemne, intensywne i mocno napigmentowane, więc nie dla każdego :)
Lakiery do paznokci Gel Shine są w fajnej cenie - może by jakiś nowy kolorek? Muszę pomyśleć :D
Nietrudno zgadnąć która mi się podoba :D
Chętnie polecam też torebeczki po lewej stronie - tych małych na górze mam dwie, taką jak czarna niżej, mam karmelową :)
No i w Avonie widać już zimę :) W zeszłym roku ani razu nie miałam rękawiczek na dłoniach :D Była cieplutka zima, zobaczymy jak będzie w tym roku :)
Uwielbiam maseczki i czarną kredkę do oczu :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej przekonuję się do perfum z Avon. Moja siostra często używa i za każdym razem pytam jej co tak pieknie pachnie :D
OdpowiedzUsuńJa też mam kilka ulubieńców <3
UsuńJa skusiłam się na nowy płyn do kąpieli brzoskwiniowy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że katalogi będą teraz rzadziej, bo też nie nadążam z zamawianiem :D Tą mgiełkę attraction sensation muszę mieć, bo uwielbiam ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to dobrze, że katalogi będą się rzadziej zmieniać, bo kompletnie za nimi nie nadążałam :P
OdpowiedzUsuńrzadko kupuję coś z Avonu, ale lubię wiedzieć "co piszczy w trawie"
OdpowiedzUsuńLucky Me ma przepiękną buteleczkę, sam zapach nie przebił u mnie klasyka Luck :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle, świetny przegląd.
OdpowiedzUsuńA co do tego, ze będzie teraz 12 katalogów? Jestem bardzo zadowolona, bo ile można kupować ;)
Fajnie, że katalogi będą rzadziej, bo też uważam że zwyczajnie pojawiały się zbyt często. Lucky Me jeszcze nie poznałam, chyba zamówię probkę lub perfumetkę przy kolejnej okazji :)
OdpowiedzUsuńTak samo nowoscia dla nas beda nowe widelki kwot za zamowienie na rabaty, nowe dostawy, nowe pakeity katalogow...ah Avon zmienia sie ostro . Ale czy na plus to sie zobaczy w praktyce,zwlaszcza z nowymi widelkami rabatowymi :D
OdpowiedzUsuńCo do katalogu, to zamowilam pomadke matt legend w kolorze legendary,plynny cien do powiek (pamietam,ze w ofercie jeszcze jak chodzilam do liceum to mieli genialne plynne cienie superSCHOCK vivid, milo je wspominam. Moze w tych nowych znajde odrobine magii z tamtej serii?) , zamowilam takze pomadke power stay w kolorze unforgettable fuschia oraz zrealizowalam dwa male zamowienia klientow. Zbieram sily na okoloswiateczny i wlasciwy swiateczny katalog.
Dla mnie niestety zmiany na minus, choć z drugiej strony ja nie mam już żadnych klientek i zamawiam sama dla siebie do stówy max :D Więc taka ze mnie ambasadorka że prawie nie mam rabatu :D
UsuńWidze duzo nowosci :)
OdpowiedzUsuńO widzę, że Avon bardzo ciekawie urozmaica swoją ofertę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Tym razem nic ciekawego nie przykuło mojej uwagi, może następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy przegląd katalogu :)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi ten zapach Lucky Me. ;)
OdpowiedzUsuńZapach Rebel mam fioletowy i lubię. Ten Farny mi się nie spodobał, ale też jeśli dobrze kojarzę był jakiś w czarnej buteleczce i był fajny!
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się na brzoskwiniowym żel i płyn do kąpieli. Ładne te kolczyki.
OdpowiedzUsuń