Ulubieńcy Roku 2016-cz.5-paznokcie i włosy

Czołem czytelnicy :D

Jest sobota,wypoczywacie? U mnie piżamowy dzień,domowe spa,maseczki,manicure,olejowania,oraz żarełko,drineczek i relax :D

Zapraszam na ostatnią część Ulubieńców Roku 2016,dziś paznokcie i włosy :)

 

W paznokciach i włosach nie będzie wielu ulubieńców :) Tutaj miałam mało nowości i bardziej trzymałam się kosmetyków z zeszłego roku :) Pazurkowo ciągle nie spróbowałam hybryd i raczej nie spróbuję już,chyba że zdarzy się jakiś cud :D

 W tym roku zdecydowanie najczęściej naklejałam naklejki wodne :) Wzory ze zdjęcia poniżej to świeże zakupy,więc pewnie za jakieś 2-3 miesiące pokażę Wam kilka na paznokciach :)

 W zeszłym roku najbardziej pokochałam wzory w kratkę i kwiatowe,poniżej jedne z moich ulubionych :)

 Lakierowo bardzo skromnie :) Rzadko malowałam lakierami i te trzy poniżej wybrałam spontanicznie z szuflady-bo najczęściej właśnie sięgałam po róż,czerwień i koral :)

 A biały lakier leżący bokiem,to doskonała odżywka Herome Extra Strong-oj jak ona wzmocniła mi paznokcie! Miałam po zimie tak kruche,że nie mogłam ich zapuścić-wystarczyła kuracja i pazonkcie urosły mocne i twarde na wiele miesięcy,polecam! :)

A poniżej ulubieńcy lakierowi na paznokciach:

 Malinowo-różowe Indigo,metaliczna czerwień Wibo oraz koralowo-srebrny Avon :)

I teraz włosy :) Tutaj będzie tylko Nacomi :) Szamponów poza Head&Shoulders próbuję rzadko,bo mam wrażliwą skórę głowy,odżywek natomiast kilka w tym roku przetestowałam :) Zdecydowanym hitem dla mnie jest Nacomi 7 Oils,czyli maska do olejowania w domowym zaciszu :) Nałożona na włosy które zawijamy w folię i ręcznik (ale niekoniecznie,można je zostawić luzem) potrzymane chociażby godzinę sprawia,że włosy są naprawdę piękne,odżywione,błyszczące :) Dobrze się zmywa,nie obciąża-wspaniały produkt! :)

A drugi to ta malutka ciemna butelka-serum na końcówki.Nieziemski migdałowy zapach,ładne błyszczące i zdrowe końce-czego chcieć więcej? Tylko kupić Nacomi :)

 Jeśli chodzi o włosy,na dzień dzisiejszy mam taką długość-fotki z wczoraj:

Jest mi z nimi już trochę ciężko i planuję podcięcie,a latem...ścięcie do ramion :) Pod warunkiem że się nie rozmyślę :D bo co roku latem planuję i zawsze mi szkoda :) Kilka razy w życiu miałam włosy do ramion i zawsze żałowałam jak ścięłam,teraz też się tego boję ale tak mnie kusi jakaś zmiana...zwłaszcza że zakochałam się we fryzurze Justynki z kanału Loveandgreatshoes:

Taka piękna nie będę niestety ale włoski mi się podobają <3

Miłego weekendu Kochani! :)