Hej hej :)
Powiem Wam że jak zaczęłam zbierać moje nabytki grudniowe do wspólnego zdjęcia, przeraziłam się, zabrakło mi prawie łóżka (na którym robię fotki) :D Jest ich trochę więcej niż w listopadzie, no i nie ujęłam na zdjęciach prezentów świątecznych, w tym roku też na nie wydałam jakoś więcej niż zawsze :) Chodźcie dalej po szczegóły, pokażę co i gdzie kupiłam :)
Pierwsze spore zakupy zrobiłam już 2 grudnia na targach Ekotyki w Krakowie :) Te targi tak mnie zawsze kuszą! Uwielbiam kosmetyki naturalne, mam swoje ulubione firmy ale lubię też testować nowości :)
Kupiłam aż 3 hydrolaty (Kej i Mydłostacja), a u lubianej przeze mnie Majru kupiłam zaplanowane kawowe serum pod oczy i kwas hialuronowy :) W prezencie Kochani dali mi mydełko (które miałam w planie, ale że skusiłam się na kwas, na mydełko nie wystarczyło funduszy), olejek eteryczny zimowy oraz dużą próbkę nowości-balsamu zimowego :) Na zdjęciu widzicie jeszcze mydełko od Republiki Mydła (miałam je i uwielbiam) które kupiła mi przyjaciółka (Weronika) oraz woski do kominka firmy Ezti o zapachu Simply Elegant - cudny zapach!
❤
W Avonie jak co miesiąc, złożyłam nieduże zamówienie, oto ono:
Lakier do paznokci mega metaliczny, odcień różowego złota z naciskiem na to drugie :D Błyszczyk w ciepłym odcieniu z mnóstwem drobinek, ulubiony tusz Geniusz, maskę w płacie oraz żel do mycia twarzy - on nie przypadł mi do gustu, już używałam :)
❤
Do Rossmanna zaniosło mnie aż 3 razy :D Dobrze że po każdej wizycie w sklepach robię zdjęcia, bo bym się zagubiła :D Oto co kupiłam:
Maseczki Muffin dr. Mola skusiły słodkimi "smakami", żel Palmolive to mój najlepszy żel pod prysznic na świecie 💕 Tusz Wibo Burlesque chwaliła bodajże Maxineczka - musiałam kupić, czeka na swoją kolej, oraz urocze kolczyki-serduszka, często noszę :)
Przy drugiej wizycie kupiłam moją ulubioną farbę na odrosty, szampon micelarny Nivea (jestem go ciekawa) i peeling do ciała Ziaja Jeju, całkiem fajny, pierwszy raz za nami :)
Trzecia wizyta to drobiazgi "kremowe" czyli zapas mydła w płynie Dove (uwielbiam od lat) i maska dr Mola Milk Protein :)
❤
Nawiedziłam też stacjonarnie sklep The Body Shop :)
Była promocja 3 w cenie 2, skorzystałam kupując dwie maseczki i gratisowo wzięłam uroczą opaskę z uszami :D Jeszcze nie miałam odwagi pokazać się domownikom bo już widząc mnie w masce stukają się po głowie (faceci! nie znają się :P) :D Recenzja masek wkrótce, jedną polubiłam baaaardzo 💕
❤
Internetowo nie poszalałam z zakupami w grudniu, skorzystałam tylko z dnia darmowej dostawy u Minti Shop:
Kupiłam białą glinkę, magnetyczny cień do powiek w miedziano-brązowym odcieniu, szminkę w kredce Golden Rose w kolorze nude-koral oraz dwa cienie Freedom, moje ukochane duchromy Smoulder 212 :)
❤
Prezenty, prezenty :)
W kosmetycznym rozdaniu na blogu Bogusi wygrałam 5 maseczek w płacie, a Kochana dorzuciła mi jeszcze tusz do rzęs z Oriflame który bardzo lubię :)
Balsami do ust z Oriflame o zapachu borówki dostałam od pewnej miłej pani, którą poznałam w tym roku i się polubiłyśmy :) Bardzo przyjemny, staram się regularnie używać na noc :)
W konkursie serwisu Uroda wygrałam fajne produkty od Be Esthetic,od razu wzięłam się za używanie, pisałam o nich TU :) Pachną gardenią i trawą cytrynową, bardzo fajne i mają fajne składy :)
Od Avon też dostałam przedświąteczny prezent, zestaw zapachowy Far Away Rebel, uwielbiam słodycz tych perfum, jak syrop z czarnej porzeczki :)
❤
Ato moje zakupy za urodzinowe pieniążki :)
Nie chciałam ich wydać na ciuchy i kosmetyki, zwykle tak robię, postanowiłam kupić biżuterię srebrną w Aparcie :) Turkus pewnie nikogo nie dziwi :D Pierścionek jest wyrazisty, trudno go nie zauważyć :D Marzyłam o nim od dawna, kupiłam też zawieszkę do łańcuszka serduszko :)
Z niekosmetycznych zakupów kupiłam jeszcze w Pepco malinowy włochaty sweterek (często w nim chodzę,bardzo fajny i mięciutki) oraz czapkę zimową-tę to zupełnie nie wiem po co jak zim teraz prawie nie ma :D Ale kto wie, może się jeszcze przydać :D
❤
Kochani, dajcie znać, wpadło Wam coś w oko? Dużo zakupów zrobiliście w grudniu? :)
Maseczki muffin kuszące ;D
OdpowiedzUsuńJa w grudniu kupiłam aby dwa produkty, reszta to prezenty lub paczki. Jestem z siebie dumna, ponieważ w poprzednich miesięcach wydawałam zdecydowanie za dużo na kosmetyki.
OdpowiedzUsuńMiłego testowania! :*
to poszalałaś, ja ostatnio postawiłam na kosmetyki naturalne, dopiero przymierzam się do większych zakupów, pierścionek mega!
OdpowiedzUsuńTusz Burlesque uwielbiam - robi robotę z moimi lichymi rzęsami :D
OdpowiedzUsuńAle fajna uszata opaska, chce! :D
OdpowiedzUsuńniezłe szaleństwo! znam peeling jeju (ale nie do końca się polubiliśmy), kremy uniwersalne z Oriflame to mój nr 1 od lat, i używam ich ciągle... tusz z Ori też lubię :)
OdpowiedzUsuńHoho, niezłe zakupy! szampon micelarny do włosów mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńMAsek nigdy za wiele ^^
OdpowiedzUsuńSporo nowości kosmetycznych :) Ja właśnie się skusiła na ten tusz do rzęs Genius z Avonu :) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńSuper haul. Zapowiada wiele ciekawych recenzji :). Ja mało co kupiłam, głównie ubrania, bo wiadomo, wyprzedaże :D
OdpowiedzUsuńWow, zakupy naprawdę spore! W grudniu szczerze powiedziawszy sporo kosmetycznych nowości znalazłam pod choinką, sama kupiłam tylko dwa kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńIle super fajnych nowości :) mam ten zapach z Avon - jest on taki na teraz słodki i otulający. Lubię te hydrolaty z Kej :)
OdpowiedzUsuńTo u mnie mniej kosmetyków w tym miesiącu. ;) Ubrań się więcej nazbierało. :D
OdpowiedzUsuńDaj znać czy maska Bielendy Lift działa. ;D
Nie działa, już testowałam :D Dalej stara gęba jak przed maską :D
UsuńOoooj ;/
UsuńAle tego dużo, maseczki muffiny też będę właśnie testować czekają na swoją kolej. :)
OdpowiedzUsuńFar Away Rebel bardzo lubię, przypomina mi Black Opium :)
OdpowiedzUsuńPiekne zakupy bizuteria bardzo ladnbie sie prezentuje :D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, tusz i błyszczyk też wzięłam, choć tuszu jeszcze nie używałam, obym była równie zadowolona ;) Malinowy sweter jest świetny :)
OdpowiedzUsuń