Witajcie w Nowym Roku! :D
Zaczynamy kolejny życiowy rozdział,oby był to dobry rok w zdrowiu,przyjaznych ludziach dookoła i oczywiście mnóstwem fantastycznych kosmetyków :D
Dzisiaj pierwsza część Ulubieńców Roku :) Będzie 5 części,w każdy weekend stycznia,zaczynamy od tego co Turkusoowa lubi najbardziej,czyli perfumy :)
W poprzednim roku zakupiłam 12 butelek <KLIK> plus otrzymałam na koniec roku 4-czyli łącznie 16 :D Jak w tym roku? Tyle samo! Jednego zapachu nie ma na fotce,bo podarowałam koleżance:) Ale najwięcej łupów przyniósł grudzień,bo 7 zapachów :) Nie wszystkie Wam opisywałam,kilka na pewno dokładniej opiszę w przyszłości :)
W tym roku postawiłam na droższe zapachy-nie zdominował mnie Avon jak to zwykle bywa i o dziwo zakupiłam tylko jeden zapach tej firmy :) Bardziej też jestem świadoma swojego gustu zapachowego i mimo że kilka zapachów brałam w ciemno,prawie wszystkie są trafione w mój gust :)
Pierwsza trójka to zapachy cięższe,zimowe,otulające :)
Opisuję każdy dwoma najbardziej kojarzącymi się słowami :)
1.Love Potion Oriflame - czekoladowo-rumowy (klik). Bordowa buteleczka niczym kropla wody a w nim zmysłowy,czekoladowy wspaniały zapach dla namiętnej kobiety :)
2. Far Away Infinity Avon - kwiatowo-tropikalny (klik) Ja w tym zapachu czuję coś tropikalnego plus bardzo cielesną zmysłowość-bardzo ciekawy i bardzo trwały zapach :)
3. Wish Chopard - orientalno-karmelowy (klik) Karmel plus dym,czyli połączenie słodyczy z kadzidłem-ciekawy,choć dosyć ciężki zapach.
Kolejne perfumy są lżejsze,na porę wiosenno-letnią idealne :)
4.Fantasy Intimate Britney Spears - cukrowo-pudrowy (klik).Śliczna biała kulka kryje w sobie ciepły "bieliźniany" zapach-słodycz i niewinność w pudrowej otoczce.
5. Karl Lagerfeld for Her - różano-brzoskwiniowy (klik) Kwintesencja wiosny,kobiecości,radości :) Zapach promienny i mimo że nie przepadam za różanymi zapachami,ten mnie bardzo urzekł :)
6.Love Potion Secrets Oriflame - cukierkowo-proszkowy (klik) Młodsza siostra bordowej Love Potion jest łagodniejsza i podobnie 'bieliźniana" jak biała Britney :) Cukierkowa ale świeża jednocześnie-to jak jedzenie kolorowych pianek w świeżej pościeli słonecznym porankiem :D
7.Funny Moschino - cytrusowo-ziołowy (klik) Mimo buteleczki w moim turkusowym kolorze,sam zapach mimo że fajny,jednak nie 'mój' :) Cytrusy,białe kwiaty,ziółka-bardzo świeży,promienny,ale ja kocham słodziaki :)
A teraz moje 3 ukochane perfumy roku 2016 :) Mimo że mam je dopiero od grudnia,pokochałam tak,że śmiało zaliczam do ulubionych w całym roku :) O pierwszych dwóch napiszę wspólną notkę niedługo,więc dziś tylko malutkie przybliżenie :)
8.Poison Girl Dior - waniliowo-migdałowy , najdroższy w mojej kolekcji :) Zakochałam się w nim wąchając próbkę-musiałam go mieć! Dzięki zastrzykowi gotówki na urodziny,mogłam spełnić to perfumowe marzenie :)
9.La Petite Robe Noire Guerlain - wiśniowo-syropowy. "Mała czarna sukienka" bo tak się zapach nazywa tłumacząc z francuskiego,jest urocza! I na razie tyle opisu musi Wam wystarczyć :D
10.Fantasy Anniversary Britney Spears - ciasteczkowo-pikantny (klik) Bardzo słodki,apetyczny z pikantną przyprawą-boję się że ktoś mnie wreszcie na ulicy zje bo taki apetyczny jest :D Kocham! <3
Popatrzcie na zapachy które lubiłam w ciągu ostatnich 4 lat :) Klikając w datę,poczytacie recenzje z poprzednich ulubieńców :
No,duże flaszki mamy za sobą,teraz małe :D Są to odpowiedniki wysokopółkowych perfum (nie mylić z podróbkami),czyli zapachy podobne do tych z perfumerii :) Lubię je też,bo ze względu na pojemność (20-22 ml) mogę mieć je zawsze pod ręką :)
Ta różowa buteleczka pochodzi z perfumerii Neness, zapach ma nr.174 (recenzja- klik) i jest odpowiednikiem Just Cavalli :) Drugi zapach jest z perfumerii Apar,po przetestowaniu kilku zapachów (klik) i próbek,zakupiłam odpowiednik La Vie Est Belle-strasznie lubię ten zapach i ten odpowiednik jest bardzo trwały :)
No a dwa dni temu przyszły zamówione przeze mnie odpowiedniki Neness :) Czego są odpowiednikami? Widać na dole zdjęcia :) Zrobię im wspólny post z dokładnym opisem zapachów za jakiś czas :)
No i to by było na tyle zapachowych ekscytacji :D Znacie któryś? Lubicie perfumy? Macie dużo butelek czy jesteście wierne kilku? Dajcie znać :)
Małej czarnej sukienki jestem mega ciekawa :D
OdpowiedzUsuńile cudeniek! :)
OdpowiedzUsuńAle wszystkie bym obwąchała.
OdpowiedzUsuńZ Twojego opisu muszę prztestować Girl Poison oraz Karl Lagerfeld for Her :) mogą mi się spodobać
OdpowiedzUsuńOOO to mamy wiele wspólnego ja też jestem perfumoholiczka!!! Marzą mi się La Petite Robe Noire Guerlain.
OdpowiedzUsuńWow ile cudownych i ciekawych zapachów, które chętnie poznalabym bliżej
OdpowiedzUsuńWow ile cudownych i ciekawych zapachów, które chętnie poznalabym bliżej
OdpowiedzUsuńŻadnego nie znam. Moim ulubieńcem jest Bruno Banani "Magic Woman" :)
OdpowiedzUsuńAkurat z twoich ulubionych perfum nie miałam nic :) obecnie mam ravele i bardzo je lubię :) ale to nieznana w sumie woda perfumowana ;)
OdpowiedzUsuńMi FA Infinity jednak nie podszedł i puściłam dalej w świat :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio lece w świeże zapachy i ciągle zmieniam je. Mam jeden taki slodki typowo zimowy:-)
OdpowiedzUsuńCudowna kolekcja. Tez kocham perfumy :)
OdpowiedzUsuńWow :D Wspaniała kolekcja :D Chętnie bym poznała niektóre zapachy :D
OdpowiedzUsuńWow ile zapachów :) Ja mam tylko 4 :(
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych perfum.. obecnie zakochana jestem w zapachu Queen of the Game z Playboy'a ;)
OdpowiedzUsuńznam 4 i 10 i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ja kocham perfumy jak wiesz i mam duże zasoby :D. I oczywiście z ogromnym zaanagażowniem poznaję dalej. :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym powąchała Britnejki, Lagerfelda i Moschino, bo tych nie znam.
Nie znam żadnego :D
OdpowiedzUsuńja od lat jestem wierna Cacharel Amor Amor :D
OdpowiedzUsuńW swojej kolekcji żadnej z nich nie miałam. Podoba mi się Lady gaga.
OdpowiedzUsuńJa mam swoje ulubione i cieżko mi teraz trafić w ciazy w zapach :D
OdpowiedzUsuńAle masz tego dużo. Ja posiadam tylko 3 buteleczki psikadełek,
OdpowiedzUsuń