sobota, 7 stycznia 2017

Ulubieńcy Roku 2016-cz.2-Pielęgnacja Twarzy

Witajcie w drugiej,weekendowej części Ulubieńców Roku 2016 :)
Tym razem zajmiemy się oczyszczaniem i pielęgnacją twarzy :)

Pierwszy produkt który bardzo polubiłam,nie załapał się na zbiorcze zdjęcie,bo zapomniałam i wywaliłam opakowanie po zużyciu :) To Krem do twarzy pod prysznic 5 w 1 Eveline. Biały,gęsty,z drobinkami,czyści,peelinguje i "maseczkuje" twarz,poza tym ma bardzo orzeźwiający zapach. Efekt? Czysta,nawilżona skóra-czego chcieć więcej od myjadła do twarzy? :)
 Drug produkt też się nie załapał na fotkę główną :D Jest na niej jego "brat" :) Mowa tu o płynie micelarnym Tołpa Dermo Face-zaczęłam używać ten drugi i zrobię im obu jeden post :) Ten poniżej płyn jest świetny,jestem mile zaskoczona i cud że jakiś micel zużyłam do samego końca :)

 Płynem dwufazowym do demakijażu oczu Lirene zostałam skuszona na konferencji Meet Beauty-i to on jest teraz moim ulubieńcem :) Nie dość że doskonale zmywa mocny i wodoodporny makijaż,to jeszcze ma składnik chroniący i odżywiający rzęsy-super! :)
Drugi produkt to rosyjska pianka do mycia twarzy EO Lab - kupiłam ją bez przekonania w Drogerii Pigment,a okazała się doskonała :) Pięknie pachnie zmysłowymi kwiatami i świetnie oczyszcza nie podrażniając skóry ,dodatkowo forma pianki bardzo mi odpowiada :)

 Dwa wspaniałe kremy które zasłużyły na miano hitów,to azjatycki ślimakowy krem Mizon All in One,o którym pisałam w ostatnim poście :) Lekko napina jednocześnie nawilżając,idealny pod makijaż nawet dla "tłuściochów" jak ja. Kupię ponownie większe opakowanie! 
Biała tubka to serum do twarzy Regenerum-towarzyszy mi na noc,choć na dzień też jest świetne-mimo na początku lekko topornej konsystencji,doskonale się wchłania,nie zostawia tłustej warstwy,buza jest mega gładka w dotyku :) Poza tym doskonale koi,łagodzi podrażnienia-polecam!
Ostatnie urocze opakowanie to serum do szyi i dekoltu Go Cranberry-wiem,sporadycznie dbamy osobno o szyję :) Ja już muszę bo mam 40 lat :D a ten krem poza tym że świetnie wygładza,to jeszcze pachnie tak cudownie,że często po prostu siedzę i go wącham z opakowania :D

 Mam też 3 maseczki w ulubieńcach-każda w innej formie :) 
Bielenda Carbo Detox jest doskonała! Tak czystej buzi nie miałam chyba po żadnej węglowej masce :) Trzeba jednak uważać bo może podrażniać-nie wolno przesadzić z czasem trzymania jej na buzi :)
Perfecta Sleep Mask jest bez spłukiwania,lubiłam ją zabierać na weekendy zamiast kremu :) Pięknie pachnie,nie jest jakaś tłusta,wchłania się jak krem a rano buzia jest rześka,nawilżona,odżywiona. Kupiłam ponownie drugą saszetkę :)
 Trzecia maska jaka jest,każdy niżej widzi :D Sama z siebie się śmieję jak to widzę :D Normalnie kocham pianowego potwora :D Skin 79 Pore Bubble sprawił mi nie tylko radość wizualną,ale też pielęgnacyjną-świetnie oczyścił i odżywił buzię,a wychodząca z niej piana świetnie masowała skórę :) Zdecydowanie polecam! :D

Znacie moich ulubieńców? :)
W następny weekend Pielęgnacja Ciała :)

24 komentarze:

  1. Tego micelarka jestem bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. MASKĘ NA SEN RÓWNIEŻ LUBIĘ. A TĄ BĄBELKOWĄ CHĘTNIE BYM WYPRÓBOWAŁA :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bąbelkowa maseczka robi świetne wrażenie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Maska Bąbelkowa i węglowa od Bielendy - wcale się nie dziwię, że znalazły swoje miejsce w ulubieńcach ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Maseczka bąbelkowa kusi, i to bardzo!
    Muszę się jej bardziej przyjrzeć ...

    JustynaPolskaFashion&MakeupArtist

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam żadnego. Może skusi mnie ta maska z Bielendy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam jedynie maskę "węglową" (bez węgla :p:), ale nie zachwyciła mnie szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię produkty od TOŁPA :)

    OdpowiedzUsuń
  9. żurawinowe kosmetyki też bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bąbelkowa maska strasznie mnie kusi :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy ten krem do pielęgnacji szyjki, nigdy o takim nie słyszałam. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  12. ostatnie zdjęcie najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Te bąbelkowe maski wyglądają rewelacyjnie ;)
    Nie miałam niczego z twojej gromadki, ale szczególnie zainteresowałaś mnie tym serum na szyję i dekolt z GoCranberry :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wypróbuję te maseczki również. :) A kremy Mizona i Regenerum mam na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Maseczkę węglową z Bielendy równeiż uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lirene fakt jest fajny, ale ma fatalne opakowanie, produktu wychodzi za dużo i ucieka bokiem....szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zainteresowała mnie ta piankowa maska :) Kiedyś miałam podobną, ale stworzyła tylko delikatną piankę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam swoje sprawdzone kosmetyki do pielęgnacji twarzy... ale wkrótce też się nimi podziele ze światem ;)

    Pozdrawiam - http://izabiela.pl/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam nic z Twoich ulubieńców, ta bąbelkująca maska mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta maseczka świetnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...